Uchwała ws. zakazu używania e-papierosów w komunikacji miejskiej

Uchwała ws. zakazu używania e-papierosów w komunikacji miejskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Uchwała ws. zakazu używania e-papierosów w komunikacji miejskiej (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
W środę Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej podjął uchwałę dotyczącą wprowadzenia zakazu używania e-papierosów w pojazdach komunikacji miejskiej.
- Docierały do nas skargi zarówno od pasażerów, jak i od kierowców. I było ich coraz więcej. Pasażerowie tłumaczyli, że dym wydobywający się z e-papierosa współpasażera nie jest obojętny dla ich zdrowia. Z kolei kierowcy mówili o tym, że część pasażerów oczekiwała od nich twardej postawy wobec użytkowników e-papierosów. I kiedy interweniowali, słyszeli, że przecież zakaz odnosi się tylko do papierosów tradycyjnych. Chcieliśmy to wyeliminować - mówi Hubert Kołodziejski, przewodniczący zarządu MZKZG.

Uchwała nie ma charakteru nakazowego. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą rady miast. 

- Dalsza procedura wygląda tak, że Związek roześle rekomendacje do Rady Miasta Gdańska, Gdyni i Wejherowa, które uchwalają przepisy porządkowe w organizowanej przez siebie komunikacji miejskiej. Podejrzewam, że zakazu nie uda się wprowadzić w tym samym momencie, ale do końca pierwszego kwartału przyszłego roku rady już podejmą decyzję w tej kwestii - mówi Kołodziejski.

Pierwsze e-papierosy pojawiły się na rynku 8 lat temu i wciąż cieszą się dużą popularnością. Według badań, przeprowadzonych na zlecenie Krajowej Izby Gospodarczej, e-papierosy są używane przez 1,2 mln Polaków.

Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta Gdyni poinformował, że postara się, aby zakaz jak najszybciej wszedł w życie.   

- U nas ten problem nie był do tej pory poruszany. W styczniu zaczniemy dyskusję na ten temat. Osobiście popieram wprowadzenie takiego zakazu, bo zauważam, że coraz więcej osób używa e-papierosów, nie zwracając wcale uwagi na to, że to może komuś przeszkadzać - zauważa z kolei Bogdan Tokłowicz, przewodniczący Rady Miasta Wejherowa.

Uchwałę popiera również środowisko lekarzy.  

- Po pierwsze, coraz więcej danych wskazuje, że e-papierosy wcale nie są tak bezpieczne, jak się wydawało. Po drugie, ich palenie w środkach komunikacji miejskiej, tj. w bardzo ograniczonej przestrzeni, może być bardzo uciążliwe dla innych pasażerów. Po trzecie, e-papierosy poprzez swoje podobieństwo do prawdziwych papierosów są formą ich promocji, a ponieważ zawierają nikotynę, mogą być wstępem do nałogu palenia - mówi prof. Jacek Jassem, współtwórca ustawy zakazującej palenia w miejscach publicznych i onkolog z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku.

wd, wyborcza.pl