Janusz Palikot w "Faktach po Faktach" komentował ostatnie wystąpienie ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, który zapowiedział, że nie zamierza iść na ustępstwa ws. protestujących lekarzy z Porozumienia Zielonogórskiego. - Poprzednia minister zdrowia czyli Ewa Kopacz powinna wziąć odpowiedzialność za sytuację w służbie zdrowia - mówił lider TR.
Palikot stwierdził, że reforma jaką przeprowadza Arłukowicz "jest pozorna" i dodał, że jest zawiedziony postawą Ewy Kopacz w tej sprawie. - Oczekiwałem, że pani premier wprowadzi taką "etykę lekarską", która polega na tym, że jak coś nie funkcjonuje, to ktoś wchodzi i reaguje (...) Dzisiaj jestem zawiedziony Ewą Kopacz, jak miliony osób w Polsce. Pani premier nie dotrzymała wielu obietnic - mówił Palikot i dodał, że premier sprawia wrażenie "osoby zagubionej".
- Ewa Kopacz, niestety, okazuje się, nie jest przywódcą. Donald Tusk też nie rozwiązywał realnych problemów, ale przynajmniej stwarzał pozory. Ona w tych wszystkich trudnych sprawach nie staje przy swoich ludziach - powiedział Palikot. Lider Twojego Ruchu dodał, że istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, by Ewa Kopacz ponownie została premierem dlatego też powinna zacząć działać.
TVN24
- Ewa Kopacz, niestety, okazuje się, nie jest przywódcą. Donald Tusk też nie rozwiązywał realnych problemów, ale przynajmniej stwarzał pozory. Ona w tych wszystkich trudnych sprawach nie staje przy swoich ludziach - powiedział Palikot. Lider Twojego Ruchu dodał, że istnieje niewielkie prawdopodobieństwo, by Ewa Kopacz ponownie została premierem dlatego też powinna zacząć działać.
TVN24