Le Pen: Zamach na "Charlie Hebdo" to dzieło USA albo Izraela

Le Pen: Zamach na "Charlie Hebdo" to dzieło USA albo Izraela

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Kenji-Baptise OIKAWA/CC-BY-SA Wikipedia 
Jean-Marie Le Pen, założyciel i wieloletni przywódca skrajnie prawicowego francuskiego Frontu Narodowego w rozmowie z "Komsomolską Prawdą" oświadczył, że za atakami terrorystycznymi w Paryżu stoi zachodni wywiad.
Le Pen stwierdził, że za masakrę w redakcji "Charlie Hebdo" odpowiada "agencja wywiadowcza - przy cichym przyzwoleniu francuskich władz". Precyzując, ojciec Marine Le Pen uważa, że za atakiem mogli stać amerykańscy albo izraelscy agenci. Dlaczego mieliby to zrobić? - By wzniecić wojnę domową pomiędzy Zachodem a światem Islamu - stwierdził polityk.

- Strzelaninia w "Charlie Hebdo" przypomina tajną operację, ale nie mamy na to żadnego dowodu - cytuje "Kosomolska Prawda".

Próbując uzasadnić swoją tezę, Le Pen przypomniał, iż jeden z braci Kouachi zostawił dowód osobisty w samochodzie, który później wraz ze swoim wspólnikiem porzucili. Według polityka, to wielce nieprawdopodobne, by zrobili to inaczej, niż rozmyślnie.

7 stycznia w zamachu na redakcję "Charlie Hebdo" bracia Said i Cherif Kouachi zastrzelili 12 osób, w tym głównych rysowników pisma. Następnego dnia Amedy Coulibaly, który znał braci, zabił w Paryżu policjantkę, a 9 stycznia zabarykadował się z zakładnikami w sklepie z żywnością koszerną. Nim siły specjalne przystąpiły do ataku, identyfikujący się z Państwem Islamskim dżihadysta zastrzelił cztery osoby. Później sam zginął w policyjnym szturmie.

Independent, Kosomolska Prawda