Tragedia na Florydzie w USA. 2-letni chłopiec postrzelił się w klatkę piersiową z broni swojego ojca. Naładowany pistolet znalazł w schowku samochodowym - podaje TVP Info powołując się na informacje "The Guardian".
Chłopiec wyciągnął broń, gdy był sam w samochodzie. Rodzina była w trakcie przeprowadzki. Rodzice w tym czasie pakowali do auta kartony. 2-latek złapał za spust w momencie, gdy broń była skierowana w stronę jego klatki piersiowej. Mimo reanimacji chłopczyka nie udało się uratować.
W ocenie policji broń była prawidłowo zabezpieczona w samochodzie. Rodzice 2-latka nie usłyszeli na razie zarzutów w związku z tragedią.
TVP Info/"The Guardian"
W ocenie policji broń była prawidłowo zabezpieczona w samochodzie. Rodzice 2-latka nie usłyszeli na razie zarzutów w związku z tragedią.
TVP Info/"The Guardian"