Ksiądz, który podczas lekcji religii w szkole podstawowej miał zmuszać jednego z uczniów do symulowania seksu oralnego na butelce, został oskarżony o prezentowanie czynności seksualnej dzieciom i zmuszania ich do udziału w tejże prezentacji podczas lekcji religii - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.
Jednocześnie rzecznik, powołując się na dobro śledztwa, odmówił podania szczegółów sprawy. Jak do tej pory wiadomo, że prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o przesłuchanie całej klasy - przeprowadzono je w obecności psychologa, a relacje uznano za wiarygodne.
W piątek ksiądz został zatrzymany, zaś w sobotę przesłuchany przez Prokuraturę Rejonową w Żarach. - Duchowny usłyszał zarzut z art. 200 Kodeksu karnego, zagrożony karą od 2 do 12 lat więzienia – powiedział Fąfera. - Prokurator zastosował wobec niego dwa środki zapobiegawcze – poręczenie osoby godnej zaufania, a także zawieszenie w czynnościach nauczyciela-katechety. To oznacza, że do nauczania w szkole nie wróci - dodał rzecznik.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, duchowny nie przyznaje się do winy i przedstawia inną wersję wydarzeń, niż tą ustaloną przez śledczych do tej pory. Przedstawił ją także jeszcze przed zatrzymaniem, na spotkaniu z udziałem przedstawicieli kurii, szkoły i rodziców uczniów.
TVN24
W piątek ksiądz został zatrzymany, zaś w sobotę przesłuchany przez Prokuraturę Rejonową w Żarach. - Duchowny usłyszał zarzut z art. 200 Kodeksu karnego, zagrożony karą od 2 do 12 lat więzienia – powiedział Fąfera. - Prokurator zastosował wobec niego dwa środki zapobiegawcze – poręczenie osoby godnej zaufania, a także zawieszenie w czynnościach nauczyciela-katechety. To oznacza, że do nauczania w szkole nie wróci - dodał rzecznik.
Jak wynika z nieoficjalnych informacji, duchowny nie przyznaje się do winy i przedstawia inną wersję wydarzeń, niż tą ustaloną przez śledczych do tej pory. Przedstawił ją także jeszcze przed zatrzymaniem, na spotkaniu z udziałem przedstawicieli kurii, szkoły i rodziców uczniów.
TVN24