Obóz w Auschwitz został wyzwolony przez Armię Czerwoną, ale kontynuował działalność i był obozem NKWD. Ale o tym w Rosji się nie mówi - powiedział w "Sygnałach Dnia" w radiowej Jedynce Sławomir Dębski, dyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.
- Armia Czerwona w Związku Sowieckim rzeczywiście wypychała Niemców, którzy dokonali agresji. Zatem była armią wyzwoleńczą. Donald Tusk we wrześniu 2009 roku, powołując się na węgierskiego publicystę dobrze to ujął: chodzi o to, że wrażliwość narodów Europy Środkowej jest następująca: Armia Czerwona przyniosła oswobodzenie od nazizmu, natomiast nie przyniosła wolności. Bo żołnierze Armii Czerwonej sami wolności nie mieli – wyjaśnił Dębski.
- Pamięta się, że obóz (Auschwitz - przyp. red.) został wyzwolony przez Armię Czerwoną, ale kontynuował działalność i był obozem NKWD. A o tym w Rosji się nie mówi - dodał ekspert ds. polsko-rosyjskich.
27 stycznia przypada 70. rocznica wyzwolenia obozu w Auschwitz-Birkenau przez Armię Czerwoną.
Polskie Radio Program I
- Pamięta się, że obóz (Auschwitz - przyp. red.) został wyzwolony przez Armię Czerwoną, ale kontynuował działalność i był obozem NKWD. A o tym w Rosji się nie mówi - dodał ekspert ds. polsko-rosyjskich.
27 stycznia przypada 70. rocznica wyzwolenia obozu w Auschwitz-Birkenau przez Armię Czerwoną.
Polskie Radio Program I