Piractwo mp3 w Norwegii praktycznie nie istnieje. W jaki sposób?

Piractwo mp3 w Norwegii praktycznie nie istnieje. W jaki sposób?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jak wynika z raportu opublikowanego przez Międzynarodową Federację Przemysłu Fonograficznego (IFPI), Norwegia - na przestrzeni ostatnich 5 lat - odnotowała ogromny spadek nielegalnego pobierania plików muzycznych z internetu przez młodych ludzi.
Osoby poniżej 30. roku życia z Norwegii zostały zapytane, czy nielegalnie ściągają muzykę w internecie. "Tak" odpowiedziało jedynie 4 proc. respondentów. Dla porównania, w 2009 roku pozytywnie odpowiedziało aż 80 proc. badanych. Wykazano również, że dla mniej niż 1 proc. młodych Norwegów nielegalne pliki stanowiły główne źródło muzyki.  - Na przestrzeni ostatnich pięciu lat, mamy praktycznie w całości wyeliminowany proceder nielegalnej wymiany plików z muzyką - mówi Marte Thorsby z norweskiego oddziału IFPI.

Rząd sukcesywnie przeprowadzał kampanie informacyjne uświadamiające, że ściąganie chronionych prawem autorskich utworów jest karalne. Dużo bardziej jednak do zmiany stanu rzeczy najprawdopodobniej przyczyniły się usługi takie jak Deezer, Spotify czy WIMP, zapewniające legalny streaming muzyki za darmo lub odpowiednią, najczęściej stosunkowo niewielką, opłatą - IFPI wskazuje, że przychody z tego typu usług w Norwegii na przestrzeni 2012 i 2013 roku wzrosły o 60 proc.

- Jesteśmy obecnie w stanie zaoferować usługi, które są zarówno lepsze i bardziej przyjazne dla użytkownika, niż te udostępniane przez nielegalne platformy - tłumaczy Thorsby.

Business Insider