W 1968 roku, 30 stycznia, pod pomnikiem Adama Mickiewicza w Warszawie studenci przeprowadzili demonstrację przeciwko zdjęciu spektaklu "Dziady" w reżyserii Kazimierza Dejmka. - Przedstawienia "Dziadów" Dejmka stały się polityczną odskocznią o wymowie antyradzieckiej - mówił wtedy Władysław Gomułka, I sekretarz PZPR, do aktywu partyjnego - informuje Polskie Radio.
"Dziady" zostały pokazane w Teatrze Narodowym na 50. rocznicę rewolucji październikowej. Wystawiano je od 25 listopada 1967 roku. Władze uznały jednak spektakl za "antyradziecki" oraz "antyrosyjski".
Podczas każdego spektaklu publiczność żywo reagowała. Po raz ostatni "Dziady" wystawiono 30 stycznia 1968 roku. Po spektaklu grupa młodzieży ruszyła z hasłem przywrócenia "Dziadów" pod pomnik Adama Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu. Do Sejmu została też skierowana petycja, którą podpisało kilka tys. osób.
Z PZPR usunięto reżysera - Kazimierza Dejmka, a następnie zwolniono go z pozycji dyrektora Teatru Narodowego.
Pod koniec lutego przeciw zdjęciu spektaklu zaprotestowali zrzeszeni w warszawskim oddziale Związku Literatów Polskich pisarze. Odpowiedzią władz było potępienie działań pisarzy oraz relegowanie z UW Adama Michnika i Henryka Szlajfera.
W związku z tymi sankcjami na UW zwołano pokojowy wiec studentów 8 marca 1968 r. Został on spacyfikowany przez Milicję Obywatelską, ORMO oraz "aktyw robotniczy". Wtedy w całym kraju rozpoczęły się studenckie protesty.
Polskie Radio
Podczas każdego spektaklu publiczność żywo reagowała. Po raz ostatni "Dziady" wystawiono 30 stycznia 1968 roku. Po spektaklu grupa młodzieży ruszyła z hasłem przywrócenia "Dziadów" pod pomnik Adama Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu. Do Sejmu została też skierowana petycja, którą podpisało kilka tys. osób.
Z PZPR usunięto reżysera - Kazimierza Dejmka, a następnie zwolniono go z pozycji dyrektora Teatru Narodowego.
Pod koniec lutego przeciw zdjęciu spektaklu zaprotestowali zrzeszeni w warszawskim oddziale Związku Literatów Polskich pisarze. Odpowiedzią władz było potępienie działań pisarzy oraz relegowanie z UW Adama Michnika i Henryka Szlajfera.
W związku z tymi sankcjami na UW zwołano pokojowy wiec studentów 8 marca 1968 r. Został on spacyfikowany przez Milicję Obywatelską, ORMO oraz "aktyw robotniczy". Wtedy w całym kraju rozpoczęły się studenckie protesty.
Polskie Radio