Sawicki: Ten najgłośniej krzyczący zgromadził już ponad 400 ha, a "słupa" nie złapał

Sawicki: Ten najgłośniej krzyczący zgromadził już ponad 400 ha, a "słupa" nie złapał

Dodano:   /  Zmieniono: 41
Marek Sawicki (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Politycy dyskutujący o problemach rolnictwa w Polsce na antenie TVP Info spierali się o kwestie sprzedaży polskiej ziemi obcokrajowcom.
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Janusz Wojciechowski powiedział, że Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, który "pokazał dramatyczną sytuację, jeśli idzie o sprzedaż ziemi i korupcyjne praktyki” przeciwko czemu protestują rolnicy.  – Ten najgłośniej protestujący, pan Kosmal, zgromadził ze swoją rodziną, z Agencji Nieruchomości Rolnych już ponad 400 ha i ciągle ściga "słupy” i żadnego nie złapał. Więc ja bym chciał, żeby on chociaż jednego "słupa” niemieckiego złapał, co kupił polską ziemię – mówił minister rolnictwa Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego. – A Najwyższa Izba Kontroli złapała mnóstwo – odpowiedział mu Janusz Wojciechowski, eurodeputowany PiS.  – Właśnie nie można ustalić, ile tej ziemi sprzedano, ale to są dziesiątki, może setki tysięcy hektarów. Przejmowanie udziałów na podstawione "słupy”. To są ukryte transakcje – odparł, pytany o dane z przywoływanego raportu.

– Odnoszę wrażenie, że ta sytuacja, która dzisiaj jest w rolnictwie, ten trzeci rok z kolei spadku dochodów, gdzieś w podtekście ma to, żeby polscy rolnicy byli biedni właśnie teraz i aby ta bieda przymusiła ich do sprzedawania gospodarstw – ocenił Wojciechowski.  – Spiskowa teoria dziejów – odparł Sawicki. – Co się z panem stało? Jak pan był w PSL, to był pan normalnym człowiekiem – powiedział minister rolnictwa.

TVP Info