Bociany z Polski w "restauracji" dla sępów w RPA

Bociany z Polski w "restauracji" dla sępów w RPA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bociany z Polski w "restauracji" dla sępów w RPA (fot.sxc.hu)
Dwa bociany z Polski zostały zauważone przez ekologów w Republice Południowej Afryki. Zaobserwowano je niedaleko Pretorii, stolicy RPA, kiedy stołowały się w "restauracji" dla sępów - podaje TVN 24.
Jeden z ptaków pochodzi z Wielkopolski, zaś drugi z Dolnego Śląska. "Restaurację" dla sępów prowadzi Walter Nede, członek organizacji ekologicznej VulPro. Należący do organizacji wolontariusze codziennie podają sępom padlinę. Do "restauracji" bociany przyleciały 10 lutego.

- Ptak został oznakowany 1 lipca 2010 r., jako jedno z dwójki młodych w nieistniejącym już niestety gnieździe. Otrzymał specjalną obrączkę plastikową na goleń – ona właśnie, jako znacznie lepiej czytelna niż zwykła obrączka na skoku, umożliwiła uzyskanie wiadomości powrotnej, i to wyjątkowej dla tego gatunku – powiedział Paweł Dolata z Południowowielkopolskiej Grupy OTOP o jednym z ptaków. - Przelot około 10 tys. km nie jest niczym nadzwyczajnym. Wyjątkowe jest to, że bocian jest w ośrodku dla zupełnie innych zwierząt - dodał.

Ekolodzy zauważyli, że bociany w "restauracji" wyjątkowo dbały o higienę. - Przed zjedzeniem płuczą kawałki mięsa w wodzie - wyjaśnił Dolata. Według informacji afrykańskiego ekologa, ptaki są w dobrej kondycji. - To dopiero druga wiadomość powrotna o żywym i zdrowym osobniku z Afryki, którą otrzymaliśmy z prawie 4000 bocianów białych oznakowanych w południowej Wielkopolsce - powiedział Dolata. Z danych z obrączek wynika, że ptaki wracają w te same okolice każdego roku.

TVN 24