Rząd Syrii wydalił dwóch pracowników ONZ za kontakty ze zbrojną opozycją w celu zorganizowania pomocy humanitarnej. Może to zaszkodzić próbom dostarczenia pomocy ludności z Aleppo - podała ONZ.
Informację o wydaleniu dwóch pracowników podała koordynatorka ONZ ds. pomocy humanitarnej Valerie Amos. Kobieta twierdzi, że wszystko wskazuje na to, że powodem decyzji było utrzymywanie przez pracowników "bezpośredniego kontaktu ze zbrojnymi grupami opozycyjnymi w celu wynegocjowania dostaw pomocy".
Syryjski rząd nie wyjaśnił swojej decyzji, ale według Amos wszystko wskazuje na to, że powodem było utrzymywanie przez oenzetowskich pracowników "bezpośredniego kontaktu ze zbrojnymi grupami opozycyjnymi w celu wynegocjowania dostaw pomocy".
Amos dodała, że decyzja narazić może negocjowane sześciotygodniowe wstrzymanie wojsk w Aleppo. - Rząd Syrii wydalił naszego kluczowego pracownika, który ma kontakty umożliwiające wynegocjowanie z grupami opozycji zasad udzielenia pomocy ludności - tłumaczyła Amos.
eaworldview.com
Syryjski rząd nie wyjaśnił swojej decyzji, ale według Amos wszystko wskazuje na to, że powodem było utrzymywanie przez oenzetowskich pracowników "bezpośredniego kontaktu ze zbrojnymi grupami opozycyjnymi w celu wynegocjowania dostaw pomocy".
Amos dodała, że decyzja narazić może negocjowane sześciotygodniowe wstrzymanie wojsk w Aleppo. - Rząd Syrii wydalił naszego kluczowego pracownika, który ma kontakty umożliwiające wynegocjowanie z grupami opozycji zasad udzielenia pomocy ludności - tłumaczyła Amos.
eaworldview.com