Sienkiewicz: W MSW nie działa żadna tajna grupa

Sienkiewicz: W MSW nie działa żadna tajna grupa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bartłomiej Sienkiewicz, fot. materiały KPRM
- Fakty są takie, że w MSW nie działa żadna tajna grupa - powiedział w programie "Tak jest" Bartłomiej Sienkiewicz, były minister spraw wewnętrznych. Odniósł się w ten sposób do medialnych doniesień, jakoby w MSW funkcjonowała grupa, zajmująca się inwigilacją szefów służb.
- Fakty są takie, że w MSW nie działa żadna tajna grupa, a dzisiejsze oświadczenia służb w tej sprawie jednoznacznie zaprzeczają temu, co jest w tym artykule - mówił Sienkiewicz i zaznaczył, że nic nie wie o takiej grupie. Były szef MSW powiedział też, że sugestie, iż miałby pracować przez półtora roku z szefami służb i jednocześnie zlecać ich inwigilację, są absurdalne.

- Oskarżono byłego urzędnika państwowego o łamanie prawa tego państwa. To jest za poważna sprawa, aby można ją było zostawić wyłącznie na poziomie oświadczenia, dlatego pozwoliłem sobie dzisiaj złożyć doniesienie do prokuratury - mówił Sienkiewicz. Dodał, że chce by prokuratura wyjaśniła ten temat "do dna".

Głos w sprawie zabrało także MSW, które wystosowało oświadczenie dot. informacji jakie pojawiły się w "Gazecie Wyborczej". "Policja, w tym Centralne Biuro Śledcze Policji oraz Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji nie prowadziły żadnych czynności wobec szefów służb wymienionych w treści artykułu” – napisano w oficjalnym oświadczeniu.

Według "Gazety Wyborczej”, w tajnej grupie wydzielonej latem 2014 roku z oficjalnego zespołu działającego w ABW, mieli pracować policjanci z Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji oraz oficerowie Służby Kontrwywiadu Wojskowego.

Zadaniem grupy było sprawdzenie, czy za nielegalnie nagranymi rozmowami polskich ministrów, biznesmenów i wysokich urzędników państwowych stoją byli szefowie trzech służb specjalnych (wszyscy w stopniu generała), ich zastępcy oraz szef CBA Paweł Wojtunik. Według informacji „Wyborczej” grupę nadzorował ówczesny minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz.

tvn24.pl