Senator niezależny Włodzimierz Cimoszewicz na antenie radiowej Jedynki ocenił, że Donald Tusk jako przewodniczący Rady Europejskiej powinien być bardziej aktywny i widoczny na arenie międzynarodowej.
- Publiczna obecność przewodniczącego RE powinna być ważnym elementem jego działania. Jego aktywność ma wpływ na kształtowanie opinii publicznej w Unii Europejskiej. A z tym nie jest najlepiej, jeśli chodzi o stosunek do agresywnej polityki Rosji w UE – zaznaczył. Cimoszewicz mówił także o tym, że "polityczny wymiar Unii Europejskiej może być największą ofiarą konfliktu na Ukrainie”.
- W Europie były zawsze siły, państwa, biznes, niechętne ostrzejszej reakcji na agresję Rosji wobec Ukrainy - przyznał były szef MSZ i były premier. Ocenił, że Europa mimo wszystko jeszcze zachowuje solidarność. - Rosja będzie robiła wszystko, żeby tę jedność rozbić - wewnątrz Europy i między Europą a Stanami Zjednoczonymi. Zjednoczona Europa i zjednoczona wspólnota euroatlantycka, to najgorsze z perspektywy Kremla, co może się stać - zaznaczył i dodał, że koniecznym będzie przyglądanie się inicjatywom takim, jak kontrakt rosyjsko-węgierski czy wyjazd premiera Włoch Matteo Renziego do Moskwy. - Zagrożona agresywną polityką Rosji jest nie tylko Ukraina, ale i polityczna jedność europejska. Polityczny wymiar Unii Europejskiej może być największą ofiarą konfliktu na Ukrainie, jeśli nie będziemy tego rozumieli i bronili - ostrzegł były szef MSZ.
Polskie Radio Program Pierwszy
- W Europie były zawsze siły, państwa, biznes, niechętne ostrzejszej reakcji na agresję Rosji wobec Ukrainy - przyznał były szef MSZ i były premier. Ocenił, że Europa mimo wszystko jeszcze zachowuje solidarność. - Rosja będzie robiła wszystko, żeby tę jedność rozbić - wewnątrz Europy i między Europą a Stanami Zjednoczonymi. Zjednoczona Europa i zjednoczona wspólnota euroatlantycka, to najgorsze z perspektywy Kremla, co może się stać - zaznaczył i dodał, że koniecznym będzie przyglądanie się inicjatywom takim, jak kontrakt rosyjsko-węgierski czy wyjazd premiera Włoch Matteo Renziego do Moskwy. - Zagrożona agresywną polityką Rosji jest nie tylko Ukraina, ale i polityczna jedność europejska. Polityczny wymiar Unii Europejskiej może być największą ofiarą konfliktu na Ukrainie, jeśli nie będziemy tego rozumieli i bronili - ostrzegł były szef MSZ.
Polskie Radio Program Pierwszy