Mężczyźni robią sobie zdjęcia w spódnicach. W akcie solidarności z molestowanymi

Mężczyźni robią sobie zdjęcia w spódnicach. W akcie solidarności z molestowanymi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mężczyźni robią sobie zdjęcia w spódnicach. W akcie solidarności z molestowanymi (fot. Facebook/ Mateusz Kijowski) 
"Jeżeli kobieta wkładając spódnicę, zaprasza do gwałtu, to ja też zapraszam" - z takim hasłem mężczyźni publikują swoje zdjęcia w damskich ubraniach w sieci. - Chcemy zrobić zamieszanie. Nasza kultura jest oparta na przemocy fizycznej i psychicznej - mówi w TOK FM Mateusz Kijowski, twórca inicjatywy w Polsce.
Akcja zaczęła się w Turcji, w odpowiedzi na brutalne morderstwo 20-letniej Özgecan Aslan. Dziewczyna została zabita po nieudanej próbie gwałtu. Jej ciało zostało spalone. Wielu mężczyzn protestując przeciwko przemocy wobec kobiet przychodziło na demonstracje w spódnicach.

Teraz do akcji przyłączyli się Polacy. Na Facebooku powstała strona "Razem przeciwko kulturze gwałtu", gdzie mężczyźni umieszczają swoje zdjęcia w miniówkach.

- Przyłączamy się do Turków, byli naszą inspiracją. Poprosiłem żonę, żeby zrobiła mi zdjęcie w spódnicy. Koło zdjęcia napisałem: "Jeżeli kobieta wkładając spódnicę, zaprasza do gwałtu, to ja też zapraszam". Po 24 godzinach zdjęcie zostało udostępnione ponad 400 razy. To pokazuje, że problem jest i należy o nim mówić - tłumaczył Kijowski.

Jak opowiada mężczyzna, dopiero po opublikowaniu zdjęcia odczuł to, czego większość kobiet doświadcza na co dzień. - Posypały się komentarze typu "zgrabne nóżki", "seksi spódniczka". Mimo tego, że takie komentarze na pozór są niewinne, poczułem się, jakby ktoś przekroczył granicę mojej intymności. To właśnie takie głupie, niby nic nieznaczące teksty ustawiają kobiety w pozycji obiektów do oglądania, oceniania i komentowania. To również jest forma przemocy - stwierdził.

TOK FM