El. Euro 2016: Ukarani za minimalizm. Remis z Irlandią

El. Euro 2016: Ukarani za minimalizm. Remis z Irlandią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kadr z meczu (RAFAL OLEKSIEWICZ / PRESSFOCUS/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Reprezentacja Polski zremisowała z Irlandią 1:1 w meczu eliminacji do Euro 2016. Biało-czerwoni bramkę stracili dopiero w doliczonym czasie gry. Dzięki remisowi Polacy pozostaną jednak liderami grupy D.
Spotkanie w Dublinie lepiej rozpoczęli Polacy, którzy częściej byli przy piłce i delikatnie przeważali. Starania biało-czerwonych zostały nagrodzone już w 26. minucie, kiedy obrona gospodarzy zlekceważyła Rybusa. Pomocnik Tereka Grozny odebrał piłkę Colemanowi, po chwili przejął ją Peszko i uderzył z ostrego kąta na dalszy słupek. Uważany za zapchajdziurę w kadrze pomocnik FC Koeln dał nam upragnione prowadzenie.

Polska kadra od wielu lat preferuje grę z kontry. Można było więc oczekiwać, że biało-czerwoni po zdobyciu bramki ułożą sobie ten mecz. Tak się jednak nie stało - podopieczni Nawałki cofnęli się, a gospodarze przejęli kontrolę nad całą murawą. Ta taktyka niekoniecznie sprawdzała się, ale mieliśmy dużo szczęścia. Irlandczycy dwukrotnie obijali nasz słupek.

TAK RELACJONOWALIŚMY

Biało-czerwoni pomimo ostrzeżeń ze strony gospodarzy grali apatycznie i właściwie nie atakowali. Korzystny wynik utrzymywaliśmy właściwie tylko dzięki nieporadności gospodarzy. W doliczonym czasie gry Irlandczycy dopięli swego i wyrównali po rzucie rożnym - Hoolahan zgrał piłkę przed bramkę, gdzie na trzecim metrze czekał Long i podciął piłkę nad Fabiańskim.

Remis oznacza, że nadal jesteśmy liderami grupy D, ale nasza przewaga nad Szkocją i Niemcami topnieje. Mogliśmy w Dublinie niemal zagwarantować sobie wyjazd do Francji, a tak walka zaczyna się od nowa.

Wprost.pl