Coraz wyższe prowizje za płacenie kartą

Coraz wyższe prowizje za płacenie kartą

Dodano:   /  Zmieniono: 
© destina/Fotolia.pl
Płacenie kartą za granicą staje się droższe. Coraz więcej banków za przewalutowanie zagranicznej transakcji życzy sobie prawie 6 procent - podaje wyborcza.biz.
Używanie kart płatniczych za granicą zawsze było płatne. Za spread banki pobierały 3-4 procent prowizji. Mimo tego używano kart, ponieważ płacenie nimi jest wygodniejsze, a spread w kantorze walutowym wynosił mniej więcej tyle samo. 

Banki od jakiegoś czasu zaczęły jednak wprowadzać dodatkowe prowizje za przewalutowanie transakcji jako drugie obciążenie obok spreadu. Bank Citi Handlowy zapowiedział, że od 1 czerwca klienci za każde przewalutowanie transakcji zagranicznej zapłacą 5,8 procent wartości transakcji.  Niedawno mBank również poinformował swoich klientów, że od maja za przewalutowanie będą płacić 5,9 procent prowizji. Także PKO BP planuje podwyżkę opłat za przewalutowanie transakcji zagranicznych. 

Powodem podwyżek za przewalutowanie transakcji zagranicznych jest obniżenie prowizji pobieranej od sklepów w Polsce za płatności kartami przez klientów. Banki starają się więc więcej zarabiać na transakcjach wykonywanych za granicą.

Powodem są również zmiany w rozliczaniu transakcji na linii banki-organizacje płatnicze, które stosują przewalutowanie transakcji zagranicznej nie tylko z waluty lokalnej na walutę rozliczeniową karty, ale od razu na walutę docelową. Zabierają oni w ten sposób zyski polskiemu bankowi, a te, żeby zarobić muszą wprowadzać dodatkowe opłaty. 

ep, wyborcza.biz