Nowy test na wykrycie Alzheimera. Wystarczy kropla krwi

Nowy test na wykrycie Alzheimera. Wystarczy kropla krwi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Obraz histopatologiczny
Obraz histopatologiczny Źródło:KGH / GFDL (http://www.gnu.org/copyleft/fdl.html) or CC-BY-SA-3.0)
Naukowcy z National Taiwan Normal University w Tajpej opracowali test, dzięki któremu można wykryć chorobę Alzheimera. Wystarczy jedna kropla krwi.
Test pozwala wykryć specjalne biomarkery choroby Alzheimera. Jest bezpieczniejszy i tańszy niż biopsja szpiku, czy tomografia komputerowa.

Próby kliniczne wykazały, iż test wykrywa chorobę w 85 proc. W tym roku będzie on wykorzystany do diagnozowania pacjentów na Tajwanie.

Choroba dotyka 50 milionów ludzi na całym świecie

Choroba Alzheimera jest wynikiem nagromadzenia się dwóch rodzajów zmian - amyloidowych blaszek i splotów neurofibrylarnych. Amyloidy osadzają się między neuronami, tworząc gęste grudki beta-amyloidu, zwane oligomerami. Pojawiają się one w mózgu na wiele lat przed powstaniem płytek starczych. Dowiedziono, iż mają one toksyczne właściwości i prawdopodobnie zaburzają przewodnictwo synaptyczne.

Sploty neurofibrylarne znajdują się wewnątrz neuronów mózgu i są one spowodowane z nieprawidłowymi białkami tau, które zlepiają się w gęstą, nierozpuszczalną masę. To powoduje postanie zakręconych włókien, zwanych mikrotubulami, które zakłócają transport niezbędnych substancji odżywczych i organelli.

Do tej pory nie ma żadnego rodzaju szczepionki lub środka zapobiegawczego na chorobę Alzheimera. Dotyka ona 50 milionów ludzi na całym świecie.

Nowa metoda leczenia przywracająca funkcje pamięci

"Science Translational Medicine" opisał niedawno technikę, która polega na nieinwazyjnym uderzaniu w tkankę mózgową specjalnymi falami dźwiękowymi. Przez szybką oscylacje fale dźwiękowe są w stanie delikatnie otworzyć barierę krew-mózg, która jest warstwą chroniącą mózg przed bakteriami i stymulującą komórki mikrogleju w mózgu, powodując ich przeniesienie się. Po tym jak komórki Microglila miną barierę krew-mózg, są w stanie usunąć toksyczne skrzepy beta amyloidu.

- Jesteśmy bardzo podekscytowani tą innowacyjną metodą, która może leczyć Alzheimera unikając podawania leków terapeutycznych - powiedział  jeden z badaczy, Jürgen Götz i dodał: - Słowo "przełom" jest często nadużywane, jednak w tym przypadku myślę, iż to może naprawdę zasadniczo zmienić nasze myślenie dotyczące leczenia tej choroby.

Zespół ma nadzieje, iż pierwsze badania kliniczne zostaną przeprowadzone w 2017 roku.

sciencealert.com, radio ZET