Nieoficjalnie: Polska kupi Patrioty, a do ostatniego etapu przetargu przejdą francuskie śmigłowce

Nieoficjalnie: Polska kupi Patrioty, a do ostatniego etapu przetargu przejdą francuskie śmigłowce

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuscy żołnierze i Eurocopter EC725 Caracal (fot. mat. pras / Anthony Pecchi)
Premier Ewa Kopacz ma dziś ogłosić "zakończenie fazy analityczno-koncepcyjnej" programu obrony antyrakietowej i przeciwlotniczej "Wisła". Według nieoficjalnych informacji "Gazety Wyborczej", rząd zgodzi się na zakup amerykańskiego systemu rakietowego Patriot produkowanego przez firmę Raytheon oraz zakwalifikuje do "sprawdzeń weryfikacyjnych" francuskie śmigłowce Caracal EC725.
Informacje podane przez "Gazetę Wyborczą" są zgodne z nieoficjalnymi ustaleniami tygodnika "Wprost". Przed tygodniem informowaliśmy, że przetarg na śmigłowce najprawdopodobniej wygrają Francuzi.

Tak szybka decyzja o rozstrzygnięciu najważniejszych wojskowych przetargów w programie modernizacji sił zbrojnych na lata 2013-22 jest zaskoczeniem. Spodziewano się, że będzie odroczona na czas po wyborach prezydenckich, aby nie wzbudzać politycznych kontrowersji.

Jeśli rząd faktycznie zgodzi się na zakup systemu Patriot, firma Raytheon w ciągi trzech lat ma dostarczyć sześć baterii przeciwrakietowych i przeciwlotniczych z pociskami model GEM-T, a następnie nowszymi PAC-MSE. W przyszłości baterie będą wyposażone w patrioty "kolejnej generacji", w których opracowaniu ma brać udział polski przemysł obronny. Amerykanie zobowiązali się również, że we współpracy z polską stroną opracują m.in. radar wspierający system obrony. Łączny koszt kontraktu to ok. 26 mld zł.

Kontrakt na śmigłowce jest warty 8 mld złotych. Powoduje on już pewne napięcia pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej, a polskim przemysłem zbrojeniowym, ponieważ związkowcy z PZL Mielec, należącego do amerykańskiego koncernu Sikorsky, i PZL Świdnik, którego właścicielem jest AgustaWestland wystosowali list do szefa resortu, w którym zaapelowali, by rozpatrując oferty przetargowe wziął pod uwagę korzyści dla polskiego przemysłu.

Producent śmigłowca Caracal, konsorcjum Airbus Helicopters (dawny Eurocopter), zapowiedział, że chce kupić Wojskowe Zakłady Lotnicze w Łodzi. Śmigłowce mają tam być montowane i serwisowane. Stworzyłoby to nowe miejsca pracy w regionie o dużym bezrobociu. Pierwsze helikoptery powinny się znaleźć na wyposażeniu polskiej armii w ciągu dwóch lat.

Sikorsky i AgustaWestland mogą jeszcze wziąć udział w kolejnym przetargu na 30 śmigłowców szturmowych, które mają zastąpić wysłużone rosyjskie Mi-24.

Gazeta Wyborcza, Wprost