Jak zdaje się prawo jazdy za granicą? Najprościej w USA, równie łatwo w Czechach

Jak zdaje się prawo jazdy za granicą? Najprościej w USA, równie łatwo w Czechach

Dodano:   /  Zmieniono: 
ILUSTRACJA: WOJCIECH PAWLIŃSKI 
„Masz dość stresu i opłacania kolejnych egzaminów na prawo jazdy? Nie możesz już patrzeć na złośliwych egzaminatorów, którzy tylko czekają na najmniejszy błąd? Możesz zdać egzamin za granicą. Załatwiamy wszystkie formalności” – ogłaszają się firmy, które organizują egzaminy na prawo jazdy w Wielkiej Brytanii czy w Czechach. Są też takie, że załatwią „egzotyczne” prawo jazdy, bo z Gambii. Koszt: 6 tys. zł z zakwaterowaniem i tłumaczem. Nie ma możliwości, by nie zdać.

WIELKA BRYTANIA

Co roku o brytyjskie prawo jazdy ubiega się ponad 100 tys. imigrantów. Do niedawna można było je zdać w 21 językach, także po polsku. Od kwietnia 2014 r. obowiązuje nowa procedura, zgodnie z którą prawo jazdy zdajemy tylko po angielsku. Co więcej, aby Polak mógł przystąpić do egzaminu, musi przebywać na Wyspach 185 dni w ciągu roku. Otrzymanie prawa jazdy w Anglii jest stosunkowo proste. Idziemy na pocztę, wypełniamy formularz D1 i po kilku tygodniach otrzymujemy tymczasowe prawo jazdy. Z tym dokumentem możemy już jeździć, ale pod pewnymi warunkami: na samochodzie musimy umieścić czerwoną literę „L” na białym tle oraz posiadać ubezpieczenie na własne nazwisko. Podczas jazdy musi nam towarzyszyć osoba, która ukończyła 21 lat i posiada prawo jazdy przynajmniej od 3 lat. W praktyce oznacza to, że nie trzeba wykupywać kursu – jeśli mamy kogoś, kto spełnia te wymagania, możemy razem z nim szkolić się na drodze.

Z tymczasowym prawem jazdy możemy przystąpić do egzaminu. Składa się on z dwóch etapów. Najpierw zdajemy test teoretyczny wielokrotnego wyboru: należy odpowiedzieć na 43 z 50 pytań. Jest na to 50 minut. Potem czeka nas „test na dostrzeganie zagrożeń”. Na teście praktycznym egzaminator najpierw bada wzrok. Polega to na tym, że należy z odległości 20 metrów odczytać tablice rejestracyjne auta. Potem zadaje dwa pytania dotyczące bezpiecznej eksploatacji pojazdu. Następnie należy wykonać manewr: zwykle jest to cofanie, ewentualnie zawracanie lub awaryjne hamowanie. Potem minimum 10 minut jazdy po drodze po wyznaczonej wcześniej trasie. W całym egzaminie znaczny nacisk kładzie się na bezpieczeństwo, możemy popełnić aż 15 mniejszych błędów, ważne jest jednak, byśmy w odpowiedni sposób reagowali na zagrożenia. Jeśli jednak popełnisz jeden błąd zagrażający bezpieczeństwu – egzamin praktyczny nie zostanie zaliczony. Jeśli udało ci się zdać, egzaminator na miejscu wyda ci odpowiednie zaświadczenie. Od tego momentu możesz już samodzielnie jeździć samochodem osobowym.

NIEMCY

W Niemczech prawo jazdy można uzyskać w wieku 17 lat. Ukończywszy 16 lat, można się zapisać na kurs, jednak na egzamin możemy pójść dopiero miesiąc po 17. urodzinach. Jako 18-latek możemy postarać się o certyfikat, który da nam możliwość siadania za kółkiem, ale w towarzystwie osoby, która ukończyła 30 lat, posiada od co najmniej pięciu lat prawo jazdy i nie otrzymała więcej niż trzy punkty karne. Obowiązkowo trzeba ukończyć kurs. Składa się on z 12 lekcji teoretycznych oraz 12 zajęć praktycznych. Test teoretyczny składa się z 30 pytań wielokrotnego wyboru, dotyczących m.in ograniczeń prędkości czy obciążeń pojazdów. Poszczególne pytania mają również swoją wartość, według której ustalana jest liczba punktów błędnych przy złej odpowiedzi. Egzamin praktyczny trwa od 30 do 45 minut. Kierowca musi wykazać zdolność do bezpiecznego kierowania pojazdem, kompetentnej i spokojnej jazdy.

CZECHY

Kurs na prawo jazdy w Czechach trwa 39 godzin - 28 godzin jazd, reszta to nauka przepisów. Po jego ukończeniu i uzyskaniu zaświadczenia lekarskiego przyszły kierowca musi stawić się na państwowy egzamin. Kosztuje on nieco ponad 100 zł i jest podzielony na trzy części. Przeprowadza go urzędnik z gminnego wydziału komunikacji. Najpierw rozwiązujemy test wyboru. W drugiej części egzaminator zadaje nam dwa spośród 25 pytań dotyczących znajomości technicznej pojazdu. Co ważne, nie musimy znać języka czeskiego, bo możemy skorzystać z pomocy tłumacza. Kierowca podczas egzaminu praktycznego musi wykonać podobne manewry jak w Polsce. Prawo jazdy zrobione w Czechach jest honorowane w Polsce. Trzeba je jednak przetłumaczyć na język polski i nosić razem z oryginalnym dokumentem. Niedawno Komisja Europejska zwróciła się do rządu czeskiego, by poprawił przepisy mające ukrócić „turystykę na prawo jazdy”.

STANY ZJEDNOCZONE

Najprościej sprawa wygląda w USA, choć, jak przyznają zdający, nie jest już tak łatwo jak kiedyś. Choć niektóre przepisy różnią się w poszczególnych stanach, to ogólnie procedura wszędzie jest podobna. Składamy wniosek, opłacamy egzamin, przechodzimy badanie wzroku, robimy sobie zdjęcie i w zasadzie możemy przystąpić do egzaminu. Egzamin teoretyczny składa się z kilkudziesięciu pytań. Można popełnić pięć-sześć błędów. Po zdanym egzaminie teoretycznym można przystąpić do egzaminu praktycznego, który przeprowadzany jest, jeśli chcemy, w naszym własnym aucie. Trwa on maksymalnie kilkadziesiąt minut i polega na przejeździe przez plac manewrowy i przez stworzone na placu przykładowe skrzyżowania dróg. Sprawdza się, jak reagujemy na znaki, czy potrafimy zaparkować, zawrócić. Po zdaniu egzaminu, już tego samego dnia, dostajemy pozwolenie czasowe, a właściwe prawo jazdy przesyłane jest później pocztą.

Przeczytaj o WORD-ach i trudnościach związanych z uzyskaniem prawa jazdy w Polsce w Raporcie "Wprost" : Folwark egzaminacyjnyRzeź kursantów.

Więcej na ten temat znajdziesz w najnowszym wydaniu "Wprost", które od niedzieli godz. 20:00 jest dostępne w formie e-wydania na www.ewydanie.wprost.pl, a od poniedziałku w kioskach oraz salonach prasowych na terenie całego kraju.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay