Siemoniak: To nie związki zawodowe decydują o sprzęcie dla armii

Siemoniak: To nie związki zawodowe decydują o sprzęcie dla armii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Siemoniak, fot. KPRM
Szef MON Tomasz Siemoniak spotka się w piątek po południu z przedstawicielami związków zawodowych przemysłu lotniczego. Związkowcy mają pojawić się w siedzibie resortu obrony około godz. 16:00 - podaje polskieradio.pl.
Wicepremier chce przedstawić związkom zawodowym powody, dla których w przetargu na dostawę śmigłowców wygrało konsorcjum francuskie Airbus Helicopters. - Ja jestem otwarty na dialog ale to nie związki zawodowe mają decydować o tym, jaki sprzęt kupuje wojsko - podkreślił szef MON.

Po tym, jak w miniony wtorek kierownictwo resortu podało informację o tym, iż przetarg śmigłowcowy wygrało konsorcjum Airbus, pojawiły się wypowiedzi związkowych central krytykujące taki wybór. Sugerowano również protesty.

MON tłumaczył, iż inni oferenci nie spełnili wszystkich wymogów postępowania. Siemoniak z kolei podkreśla, iż to nie związki zawodowe mają podejmować decyzję w sprawie zakupu sprzętu dla polskiej armii.

Śmigłowce CARACAL dla armii

MON wybrał śmigłowce dla polskiej armii. Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że w przetargu wybrano produkowane przez francuskie Airbus Helicopters maszyny EC-725 CARACAL. Wiceszef MON Czesław Mroczek powiedział, że na 50 nowych śmigłowców CARACAL wydane zostanie 13 miliardów złotych.

Decyzja MON jest zgodna z ustaleniami tygodnika "Wprost". Przed tygodniem informowaliśmy, że przetarg na śmigłowce najprawdopodobniej wygrają Francuzi.

Ministerstwo wytłumaczyło, dlaczego oferty dwóch innych firm zostały odrzucone. "Oferty złożone przez WSK PZL Świdnik S.A oraz konsorcjum Sikorsky International Operations Incorporation, Sikorsky Aircraft Corporations, wraz z Polskimi Zakładami Lotniczymi Sp. z o. o. z Mielca nie spełniły wymogów formalnych i wymagań technicznych dotyczących m.in. terminu dostaw, wyposażenia śmigłowców w systemy walki, ustanowienia zdolności do serwisowania w WZL-1 Łódź" - czytamy w komunikacie MON.

Producent śmigłowca Caracal, konsorcjum Airbus Helicopters (dawny Eurocopter), zapowiedział, że chce kupić Wojskowe Zakłady Lotnicze w Łodzi. Śmigłowce mają tam być montowane i serwisowane. Stworzyłoby to nowe miejsca pracy w regionie o dużym bezrobociu. Pierwsze helikoptery powinny się znaleźć na wyposażeniu polskiej armii w ciągu dwóch lat.

ep, polskieradio.pl, wprost.pl