Zamieszki w Knurowie po śmierci kibica. Są ranni policjanci

Zamieszki w Knurowie po śmierci kibica. Są ranni policjanci

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie ilustracyjne (fot. whitelook/Fotolia.pl) 
W sobotę przed północą w Knurowie doszło do zamieszek po śmierci kibica, który w trakcie burd na stadionie został ranny w szyję i zmarł w następstwie odniesionych obrażeń. Czterech policjantów odniosło rany, kilku kibiców zatrzymano - podaje TVN24.
Funkcjonariuszy, którzy pilnowali wejścia do szpitala, gdzie trafił zmarły kibic, według relacji rzecznika katowickiej policji Andrzeja Gąski zaatakowała grupa blisko dwustu pseudokibiców. Czterech funkcjonariuszy odniosło rany, ponadto zatrzymano kilka osób.

Starcia na stadionie

Zamieszki są efektem zdarzeń, do których doszło podczas meczu IV ligi pomiędzy Concordią Knurów a Ruchem Radzionków. Wśród kibiców doszło do awantury, fani z Knurowa zaczęli rzucać na murawę niebezpiecznymi przedmiotami.

Kiedy sędzia przerwał mecz, grupa ok. 50 chuliganów wtargnęła na obiekt w celu konfrontacji z kibicami Ruchu Radzionków.

Funkcjonariusze dążyli do uniemożliwienia starcia pomiędzy kibolami. Kiedy w ich stronę posypały się niebezpieczne przedmioty, oddali salwę ostrzegawczą z broni gładkolufowej. Ta nie przyniosła oczekiwanego efektu, więc wystrzelono w stronę kibiców.

Wykrwawił się w drodze do szpitala

W czasie starcia ranny w szyję został 27-letki kibic z Knurowa. Z nieoficjalnych informacji wiadomo, że został postrzelony w szyję i wykrwawił się po przewiezieniu do szpitala.

TVN24