Stan wojenny w ŁRL, dezercja wśród separatystów

Stan wojenny w ŁRL, dezercja wśród separatystów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wojna na Ukrainie (fot. johannes86/fotolia.pl)
W wschodniej Ukrainie coraz częściej dochodzi do starć między rebeliantami. Pojawiają się też przypadki dezercji – ostatnio z obszaru Donieckiej Republiki Ludowej na teren Ługańskiej Republiki Ludowej zbiegł duży oddział separatystów. Kierownictwo ługańskich rebeliantów ogłosiło dzisiaj wprowadzenie stanu wojennego – informuje TVN 24.
Naczelnik struktur ukraińskiego MSW w obwodzie donieckim Wiaczesław Abroskin poinformował, że z miejscowości Gorłówka zbiegli m.in. dowódca kompanii Puch, dowódca rebeliantów o pseudonimie Siewier oraz około 40 innych osób. Ci którzy pozostali na terenie DRL nie byli w stanie zatrzymać uciekinierów, którzy zostali ogłoszeni dezerterami. W razie ewentualnego zatrzymania grozi im kara rozstrzelania.

Stan wojenny  w Ługańskiej Republice Ludowej

Natomiast w Ługańskiej Republice Ludowej ogłoszono stan wojenny, którego celem ma być przede wszystkim stworzenie warunków do zapobiegania kolejnym aktom agresji. - Za agresję przeciwko ŁRL uznaje się użycie siły zbrojnej przez obce państwo przeciwko suwerenności, politycznej niezależności i terytorialnej integralności ŁRL lub jakimkolwiek innym sposobem, niezgodnym z Kartą Narodów Zjednoczonych – wynika z oficjalnego dokumentu dowódców ŁRL.

„Pogonili Kozaków-maruderów”

Od końca kwietnia na ulicach Doniecka dochodzi do starć między Kozakami a „gwardzistami DRL”. Wszystko zaczęło się od rozbrojenia grupy Kozaków przez grupę rebeliantów. W wyniku strzelaniny czterech Kozaków zostało rannych. Dochodziło również do wymiany ognia. - Pogonili Kozaków-maruderów. U nich w piwnicach siedziała masa cywilów, wymuszali pieniądze od krewnych, samochody kradli, bić się nie chcą – skomentowały całe zdarzenie lokalne media.

am, TVN 24