Rosja, Francja, Wielka Brytania, Belgia - tam też głosują Polacy

Rosja, Francja, Wielka Brytania, Belgia - tam też głosują Polacy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rosja, Francja, Wielka Brytania, Belgia - tam też głosują Polacy (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Dla Polaków przebywających w Rosji otwarto pięć wyborczych komisji obwodowych. Rodacy głosują również w Belgii (Bruksela i Antwerpia), we Francji (Strasburg, Tuluza, Lyonie i Lille) - informuje Polskie Radio.
Obwodowe komisje wyborcze w Rosji utworzono w: Petersburgu, Smoleńsku, Moskwie, Kaliningradzie i Irkucku. Komisje mieszczą się w pomieszczeniach należących do polskich przedstawicielstw. Do lokali najczęściej udają się Polacy, którzy pracują tymczasowo w Rosji lub są tam turystycznie.

Wielka Brytania

W Wielkiej Brytanii do głosowania zapisało się ok. 80 tys. Polaków, z czego 47 tys. w londyńskim okręgu konsularnym. Rodacy mogą głosować także w Edynburgu, Glasgow czy Birmingham.

Francja

We Francji komisje wyborcze zlokalizowane są w różnych miejscach. Największe skupiska Polaków są w okolicach Paryża, w rejonie Lille i Lotaryngii. Lokale zorganizowano w Lyonie, Strasburgu, Tuluzie, Paryżu i wcześniej wspomnianym Lille.

Belgia

W Belgii 6,7 tys. Polaków zarejestrowało się do głosowania. Przygotowano dla nich pięć komisji wyborczych: cztery w Brukseli i jedna w Antwerpii.

USA
Polacy przebywający w Stanach Zjednoczonych ze względu na różnicę czasową poszli do urn w sobotę. Największą frekwencję zanotowano w Chicago - informuje Polskie Radio. W Chicago chęć do głosowania zadeklarowało około 11,5 tys. osób. W tym mieście zorganizowano sześć komisji wyborczych, do których od samego rana "ustawiały się kolejki chętnych do głosowania". Jak podkreślali głosujący poza granicami kraju Polacy, spełniali patriotyczny obowiązek wobec swojej ojczyzny.

Podczas głosowania nie zanotowano większych problemów, jednak pomimo akcji informacyjnej prowadzonej przez media polonijne, nie wszyscy dokonali wcześniejszej rejestracji, przez co członkowie komisji nie mogli takim osobom wydać kart do głosowania. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku braku paszportu - część głosujących chciała wylegitymować się tylko na podstawie dowodu osobistego lub amerykańskich dokumentów tożsamości.

Wybory prezydenckie

Jeśli żaden z 11 kandydatów (Bronisław Komorowski popierany przez Platformę Obywatelską, Andrzej Duda z Prawa i Sprawiedliwości, Janusz Korwin-Mikke z partii KORWiN, Paweł Kukiz, Adam Jarubas z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Marian Kowalski z Ruchu Narodowego, Jacek Wilk z Kongresu Nowej Prawicy. Magdalena Ogórek popierana przez Sojusz Lewicy Demokratycznej, Grzegorz Braun (kandydat niezależny), Paweł Tanajno z organizacji Demokracja Bezpośrednia i Janusz Palikot z partii Twój Ruch) tego dnia nie otrzyma 50 proc. głosów, 24 maja zorganizowana zostanie 2 tura, w której udział weźmie 2 kandydatów z najwyższym poparciem.

Polskie Radio