Wojciech Cejrowski zamieścił na serwisie YouTube spot, w którym rwie i gnie plakat wyborczy prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stara się o reelekcję.
Kodeks wyborczy zabrania niszczenia plakatów kandydatów w wyborach (art. 109). Podróżnik jednak kilka lat temu zrezygnował z polskiego obywatelstwa i przyjął paszport Ekwadoru. Tłumaczył swoją decyzję tym, iż Polskę wcielono do Unii Europejskiej, która - jego zdaniem - "metodami biurokratycznymi zniewala człowieka".
Nagranie zamieszczone przez Cejrowskiego rozpoczyna się od pokazania brystolu, na którym wypisane są afery, które miały miejsce za czasów prezydentury Bronisława Komorowskiego, bądź tak jak afera hazardowa za czasów rządów Platformy Obywatelskiej. Pojawiają się tam afery: taśmowa, hazardowa, stadionowa, stoczniowa, autostradowa, Amber Gold, gazowa i wyciągowa.
Następnie podróżnik rwie brystol i układa porwane kawałki na stole. Okazuje się, iż afery zostały wypisane na plakacie wyborczym Bronisława Komorowskiego. Cejrowski następnie gnie kawałki plakatu i wrzuca je do kosza. Na końcu nagrania pojawia się napis: "Nie wybierajcie śmieci".
wprost.pl
Nagranie zamieszczone przez Cejrowskiego rozpoczyna się od pokazania brystolu, na którym wypisane są afery, które miały miejsce za czasów prezydentury Bronisława Komorowskiego, bądź tak jak afera hazardowa za czasów rządów Platformy Obywatelskiej. Pojawiają się tam afery: taśmowa, hazardowa, stadionowa, stoczniowa, autostradowa, Amber Gold, gazowa i wyciągowa.
Następnie podróżnik rwie brystol i układa porwane kawałki na stole. Okazuje się, iż afery zostały wypisane na plakacie wyborczym Bronisława Komorowskiego. Cejrowski następnie gnie kawałki plakatu i wrzuca je do kosza. Na końcu nagrania pojawia się napis: "Nie wybierajcie śmieci".
wprost.pl
