W rozmowie z dziennikarzami Janusz Piechociński poinformował, że klub PSL przejmie inicjatywę prezydenta dotyczącą wieku emerytalnego. Z kolei rzecznik klubu PSL Jakub Stefaniak stwierdził na Twitterze, że projekt jeszcze dziś trafi do laski marszałkowskiej – informuje TVN 24.
Wczoraj kancelaria Bronisława Komorowskiego oświadczyła, że konsultacje na temat projektu zostaną wycofane. Z uwagi na wynik wyborów, prezydent nie powinien podejmować do końca okresu urzędowania żadnych działań, które wykraczają ponad to, co jest niezbędne.
PO oszukała Polaków
Zdaniem rzecznika SLD Dariusza Jońskiego, pomysł dot. emerytur był zgłoszony wyłącznie po to, żeby uzyskać poparcie wyborców lewicowych. – Już wiemy, że to był blef, że to było oszustwo wyborcze, że to był cynizm prezydenta Bronisława Komorowskiego i całej PO – stwierdził. Polityk SLD przypomniał, że to PO przegłosowała ustawę dotyczącą wydłużenia wieku emerytalnego. W jego opinii Ewa Kopacz powinna jak najszybciej zająć w tej sprawie stanowisko. - Jeśli premier tego nie zrobi to nie powinna mówić "o budowaniu centrolewicy" i ubiegać się o głosy lewicowego elektoratu – wyjaśnił.
Stanowisko SLD popiera również klub Solidarna Polska. Rzecznik partii Patryk Jaki tłumaczył, że było to ordynarne kłamstwo wyborcze. – Nic nie odbiera tak godności urzędu prezydenta, jak takie postępowanie – powiedział w trakcie konferencji prasowej.
OPZZ niemiło zaskoczone
Z oświadczenia wydanego przez OPZZ wynika, że decyzją prezydenta rozczarowane są również związki zawodowe. – Kancelaria Prezydenta poinformowała, że nie ma na to czasu. Wobec tego jak wytłumaczyć fakt, że na złożenie wniosku do Senatu o referendum w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych wystarczyło kilkadziesiąt godzin? – pytają przedstawiciele OPZZ. W ich opinii tego typu działanie może się przełożyć na ich stanowisko w wyborach parlamentarnych.
Projekt ustawy zaproponowany przez Bronisława Komorowskiego zakładał możliwość przejścia na emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego przez osoby z co najmniej 40-letnim stażem składkowym. Był on uzgodniony z przedstawicielami Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego.
am, TVN 24 BiŚ
PO oszukała Polaków
Zdaniem rzecznika SLD Dariusza Jońskiego, pomysł dot. emerytur był zgłoszony wyłącznie po to, żeby uzyskać poparcie wyborców lewicowych. – Już wiemy, że to był blef, że to było oszustwo wyborcze, że to był cynizm prezydenta Bronisława Komorowskiego i całej PO – stwierdził. Polityk SLD przypomniał, że to PO przegłosowała ustawę dotyczącą wydłużenia wieku emerytalnego. W jego opinii Ewa Kopacz powinna jak najszybciej zająć w tej sprawie stanowisko. - Jeśli premier tego nie zrobi to nie powinna mówić "o budowaniu centrolewicy" i ubiegać się o głosy lewicowego elektoratu – wyjaśnił.
Stanowisko SLD popiera również klub Solidarna Polska. Rzecznik partii Patryk Jaki tłumaczył, że było to ordynarne kłamstwo wyborcze. – Nic nie odbiera tak godności urzędu prezydenta, jak takie postępowanie – powiedział w trakcie konferencji prasowej.
OPZZ niemiło zaskoczone
Z oświadczenia wydanego przez OPZZ wynika, że decyzją prezydenta rozczarowane są również związki zawodowe. – Kancelaria Prezydenta poinformowała, że nie ma na to czasu. Wobec tego jak wytłumaczyć fakt, że na złożenie wniosku do Senatu o referendum w sprawie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych wystarczyło kilkadziesiąt godzin? – pytają przedstawiciele OPZZ. W ich opinii tego typu działanie może się przełożyć na ich stanowisko w wyborach parlamentarnych.
Projekt ustawy zaproponowany przez Bronisława Komorowskiego zakładał możliwość przejścia na emeryturę przed osiągnięciem wieku emerytalnego przez osoby z co najmniej 40-letnim stażem składkowym. Był on uzgodniony z przedstawicielami Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych oraz Związku Nauczycielstwa Polskiego.
am, TVN 24 BiŚ