W parku rozrywki Formosa Fun Coast w mieście Nowe Tajpej na Tajwanie doszło do pożaru po tym, jak w powietrzu rozpylono kolorowy proszek.
Do tragedii doszło podczas festiwalu „Zabawa kolorami – Azja”. Uczestniczyło w nim ponad 1 tys. osób, większość zgromadzona była wokół sceny, na której odbywały się koncerty. Jedną z atrakcji imprezy miało być rozpylenie kolorowego proszku, którego podstawowym składnikiem jest mąka kukurydziana. Po jego rozrzuceniu wybuchł pożar i szybko zaczął się rozprzestrzeniać. Strażacy uważają, że proszek mógł się zapalić i eksplodować pod wpływem ciepła, jakie emitowało oświetlenie na scenie.
Widzowie początkowo myśleli, że eksplozje to element efektów specjalnych i nie reagowali. Zaczęli uciekać dopiero wtedy, gdy rozpylony proszek zaczął przenosić ogień.
W wyniku pożaru ranne zostały 474 osoby. 141 jest w stanie ciężkim. Lekarze informują, że niektóre ofiary mają poparzone 80 proc. powierzchni ciała, a ich stan jest krytyczny.
Po tragedii park rozrywki został zamknięty. Tajwański premier Mao Chi-kuo zapowiedział, że kolorowy proszek rozpryskiwany na wielu masowych imprezach na Tajwanie ma zostać zakazany.
Portal niezalezna.pl zwraca uwagę, że podobny kolorowy proszek jest rozpylany na imprezach masowych w wielu krajach, również w Polsce.
Niezalezna.pl
Widzowie początkowo myśleli, że eksplozje to element efektów specjalnych i nie reagowali. Zaczęli uciekać dopiero wtedy, gdy rozpylony proszek zaczął przenosić ogień.
W wyniku pożaru ranne zostały 474 osoby. 141 jest w stanie ciężkim. Lekarze informują, że niektóre ofiary mają poparzone 80 proc. powierzchni ciała, a ich stan jest krytyczny.
Po tragedii park rozrywki został zamknięty. Tajwański premier Mao Chi-kuo zapowiedział, że kolorowy proszek rozpryskiwany na wielu masowych imprezach na Tajwanie ma zostać zakazany.
Portal niezalezna.pl zwraca uwagę, że podobny kolorowy proszek jest rozpylany na imprezach masowych w wielu krajach, również w Polsce.
Niezalezna.pl