Witek: To nie jest tak, że obiecujemy i nie mówimy skąd

Zaznaczyła, że w PiS działa przeciwnie do Platformy, "która mówi, że dopiero na początku października chce przedstawić program".

- Jeżdżąc po kraju, rozmawiając z Polakami, pani prezes Beata Szydło pokazuje nie tylko to, co chcemy zrobić, ale pokazuje też źródła finansowania - mówiła Witek.

Kampanię PiS krytykował Adam Szejnfeld z PO.- Nie chciałbym sprawdzać przez najbliższe lata kosztów prezentów proponowanych przez PiS - powiedział. Jego zdaniem, gdyby państwo chciało zrealizować propozycje PiS, "poszłoby w ruinę taką, jaką widzimy w Grecji".

- Rządziliście 8 lat, obiecaliście Polakom bardzo dużo. Przypomnę, że pani premier Ewa Kopacz w swoim expose przedstawiła program, który miał kosztować 200 mld zł. My pokazujemy swój. To nie są żadne czcze obietnice - odpowiedziała Witek. Zaznaczyła, że koszty propozycji PiS, to są "koszty naprawy państwa zepsutego po 8 latach rządów PO". - Jeśli pozwolimy Platformie rządzić dłużej, to te koszty będą jeszcze większe - przekonywała.

TVN24