51-letni mężczyzna oblał swoją żonę denaturatem, a następie podpalił. Kobieta nie chciała... podać mu papierosów. Do zdarzenia doszło w Ostrzeszowie w województwie wielkopolskim - podaje tvn24.pl.
Mężczyzna podpalił kobietę we wtorek. Policja ustaliła, że tego dnia 51-latek od rana spożywał alkohol. Wrócił do domu około godz. 17 i poprosił żonę, aby podała mu paczkę papierosów. - Kobieta odpowiedziała, żeby poradził sobie sam. W tym momencie rozwścieczony mąż poszedł do kuchni, wziął butelkę z denaturatem i oblał żonę, a następnie ją podpalił - relacjonował Jerzy Kupaj, zastępca komendanta policji w Ostrzeszowie.
Poparzenia drugiego stopnia
Kobieta zdołała ugasić się sama. Potem zaalarmowała policję i trafiła do szpitala. - Pokrzywdzona doznała poparzeń drugiego stopnia, najbardziej ucierpiały klatka piersiowa i brzuch - poinformował Kupaj. Okazało się również, że zarówno kobieta jak i mężczyzna byli pijani. Mieli ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Mąż trafił do aresztu
Sprawą zajęła się prokuratura. Od postawionych zarzutów będzie zależało, jaka kara zostanie mu wymierzona. - Może odpowiadać za spowodowanie niebezpieczeństwa utraty życia, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, bądź za naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia - wyjaśnił Jerzy Kupaj.
tvn24.pl
Poparzenia drugiego stopnia
Kobieta zdołała ugasić się sama. Potem zaalarmowała policję i trafiła do szpitala. - Pokrzywdzona doznała poparzeń drugiego stopnia, najbardziej ucierpiały klatka piersiowa i brzuch - poinformował Kupaj. Okazało się również, że zarówno kobieta jak i mężczyzna byli pijani. Mieli ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Mąż trafił do aresztu
Sprawą zajęła się prokuratura. Od postawionych zarzutów będzie zależało, jaka kara zostanie mu wymierzona. - Może odpowiadać za spowodowanie niebezpieczeństwa utraty życia, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, bądź za naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia - wyjaśnił Jerzy Kupaj.
tvn24.pl