Aleksander Kwaśniewski, były prezydent na antenie TVN24 powiedział, że ocena prezydentury Andrzeja Dudy, który 6 sierpnia obejmie urząd, zależała będzie od tego, czy znajdzie on sposób na odcięcie się od partii, z której się wywodzi.
- Zobaczymy na ile Andrzej Duda będzie "niepodległy" od innych osób, trudność z którą musi sobie poradzić to fakt, że nie należał do grupy liderów swojej partii – powiedział Kwaśniewski i dodał, że sprawdzianem będzie kampania parlamentarna, który toczyć się będzie w pierwszych miesiącach prezydentury Dudy. - Jeżeli prezydent Duda bardzo mocno zaangażuje się w pomoc PiS w wygraniu wyborów, to zaciąży na całych pięciu latach i będzie mu ciężko wyjść z roli prezydenta partyjnego. I to może być początkiem jego końca - uprzedzał.
Kwaśniewski przyznał równocześnie, że "odebrać zwycięstwo PiS jest niemal niemożliwe, natomiast zmniejszyć przewagę w stosunku do PiS jest dla PO cały czas zadaniem realnym - ocenił.
- Beata Szydło ma lepszą sytuację niż Ewa Kopacz i PO, bo partii (Platformie - red.) po 8 latach (...) jest ciężko przekonać, że teraz coś się zrobi. Ale sytuacja nie jest jeszcze przesądzona - sądzi Kwaśniewski.
TVN24.pl
Kwaśniewski przyznał równocześnie, że "odebrać zwycięstwo PiS jest niemal niemożliwe, natomiast zmniejszyć przewagę w stosunku do PiS jest dla PO cały czas zadaniem realnym - ocenił.
- Beata Szydło ma lepszą sytuację niż Ewa Kopacz i PO, bo partii (Platformie - red.) po 8 latach (...) jest ciężko przekonać, że teraz coś się zrobi. Ale sytuacja nie jest jeszcze przesądzona - sądzi Kwaśniewski.
TVN24.pl