W pociągu relacji Amsterdam-Paryż mężczyzna uzbrojony w kałasznikowa ranił trzy osoby - podaje TVN 24.
Zdarzenie miało miejsce ok. godziny 17.00. Pociąg znajdował się wtedy na wysokości miasta Arras we Francji.
Napastnik został pojmany i skrępowany przez pasażerów, którymi byli amerykańscy marines. Usłyszeli, jak ktoś ładuje broń w toalecie, więc postanowili obezwładnić mężczyznę. Wtedy napastnik zaczął strzelać. Policja zatrzymała go na stacji kolejowej.
Pociąg zatrzymano, a operator linii poinformował, że pasażerowie są bezpieczni. Na miejscu pojawiły się odpowiednie służby, udał się tam także minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve.
TVN 24, Telegraph
Napastnik został pojmany i skrępowany przez pasażerów, którymi byli amerykańscy marines. Usłyszeli, jak ktoś ładuje broń w toalecie, więc postanowili obezwładnić mężczyznę. Wtedy napastnik zaczął strzelać. Policja zatrzymała go na stacji kolejowej.
Pociąg zatrzymano, a operator linii poinformował, że pasażerowie są bezpieczni. Na miejscu pojawiły się odpowiednie służby, udał się tam także minister spraw wewnętrznych Bernard Cazeneuve.
TVN 24, Telegraph