- Apelowałabym do pani premier, żeby się zajęła pracą i problemami Polaków, a nie skupiała się na kampanii wyborczej - mówiła w Lesznie Beata Szydło. Kandydatka PiS na premiera odniosła się w ten sposób do ponawianych przez Ewę Kopacz apeli do prezydenta o spotkanie.
Beata Szydło stwierdziła, iż najpilniejszymi sprawami, jakimi teraz powinna się zając premier Ewa Kopacz to m.in. walka ze skutkami suszy i pomoc rolnikom oraz producentom żywności. - Przypomnę, że nikt nie zwolnił rządu z odpowiedzialności za sprawy Polski i Polaków. I to chcę przypomnieć pani premier - podkreśliła.
Kandydata PiS na premiera uważa, że ciągłe apele Ewy Kopacz o spotkanie z prezydentem to "kampania wyborcza". Według Szydło spotkanie nie jest w tej chwili potrzebne.
Beata Szydło zapewniła zgromadzonych, iż weźmie udział we wrześniowym referendum. Zdradziła również, jak ma zamiar zagłosować. W jej opinii partie powinny być finansowane z budżetu państwa. W ocenie Szydło wprowadzenie JOW-ów "nie jest rozwiązaniem, które rozwiąże rzeczywiste problemy Polski". - Jestem sceptyczna - dodała.
300polityka.pl, tvn24.pl
Kandydata PiS na premiera uważa, że ciągłe apele Ewy Kopacz o spotkanie z prezydentem to "kampania wyborcza". Według Szydło spotkanie nie jest w tej chwili potrzebne.
Beata Szydło zapewniła zgromadzonych, iż weźmie udział we wrześniowym referendum. Zdradziła również, jak ma zamiar zagłosować. W jej opinii partie powinny być finansowane z budżetu państwa. W ocenie Szydło wprowadzenie JOW-ów "nie jest rozwiązaniem, które rozwiąże rzeczywiste problemy Polski". - Jestem sceptyczna - dodała.
300polityka.pl, tvn24.pl