Profesor Zdzisław Krasnodębski uważa, że format normandzki w rozmowach na temat Ukrainy uległ wyczerpaniu.
Prezydent Andrzej Duda po powrocie z Estonii powiedział, że podczas wizyty w Berlinie planuje rozmawiać o sytuacji na Ukrainie, a jego priorytetem będzie zmiana formatu rozmów w sprawie Ukrainy. Prezydent podkreślił, że w nowym formacie byłoby miejsce dla Stanów Zjednoczonych, z którymi "Rosja musi się liczyć". Zapowiedź ta spotkała się z negatywną reakcją prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.
Zdaniem eurodeputowanego PiS obecnie relacje polsko-niemieckie należy rozpatrywać w kontekście europejskim i w nowej sytuacji za naszą wschodnią granicą. Dlatego zmiana formatu normandzkiego jest niezbędna.
- Porozumienie z Mińska nie działa, dlatego istnieje potrzeba włączenia innych państw w rozmowy. Może Amerykanów. To kwestia naszych zabiegów dyplomatycznych, negocjacji, a także oczywiście samych Ukraińców - dodał.
polskieradio.pl
Zdaniem eurodeputowanego PiS obecnie relacje polsko-niemieckie należy rozpatrywać w kontekście europejskim i w nowej sytuacji za naszą wschodnią granicą. Dlatego zmiana formatu normandzkiego jest niezbędna.
- Porozumienie z Mińska nie działa, dlatego istnieje potrzeba włączenia innych państw w rozmowy. Może Amerykanów. To kwestia naszych zabiegów dyplomatycznych, negocjacji, a także oczywiście samych Ukraińców - dodał.
polskieradio.pl