- Większość turystów, która przebywa za granicą na wakacjach zorganizowanych przez upadłe w sobotę biuro Alfa Star, ma opłacone hotele - przekazała rzeczniczka mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego Marta Milewska.
Dodała, że środki z gwarancji ubezpieczeniowej biura wystarczą na sprowadzenie turystów do kraju.
- Czekamy na lotnisku, nie mamy gdzie się podziać, gdzie iść. Nie wiemy, co z nami będzie - powiedział pan Stanisław, który wykupił wycieczkę z biura podróży Alfa Star. - Nie ma nikogo, żeby nam pomógł, jesteśmy sami - stwierdził. - Odstawili nas na bok. Niektórzy pojechali do hotelu, prawdopodobnie wrócą, a nas zostawili, informując jedynie, że nasze rezerwacje nie wpłynęły do hotelu - dodał.
Wśród turystów na Rodos są także małe dzieci. - Do godziny 14.00 wszystko miało się rozstrzygnąć. Mieliśmy wiedzieć, czy mamy jechać do hotelu, czy też nie.(...). Teraz chyba wrócimy do kraju - powiedział pan Stanisław.
Inna grupa turystów nie wyleciała z gdańskiego lotniska do Bułgarii. Jako oficjalną przyczynę podano awarię samolotu.
Biuro podróży Alfa Star ogłosiło upadłość po godzinie 14.00. W komunikacie zapewniono, że "trwa uruchomienie procedury przewidzianej prawem (art. 5 ustawy o usługach turystycznych tekst jednolity Dz.U.2014.196 z dnia 2014.02.12) mającej na celu w szczególności zagwarantowanie powrotów turystów do kraju oraz umożliwienie im skutecznego wykonania innych przysługujących im praw w tym prawa do zwrotu wszystkich wniesionych środków".
TVN24/x-news, Kontakt 24
Polacy koczują na wyspie Rodos. Biuro Alfa Star ogłosiło upadłość
Na wyspie Rodos koczuje grupa około 30 turystów, których rezerwacje nie wpłynęły do hoteli z powodu upadłości biura podróży Alfa Star - podaje Kontakt 24.- Czekamy na lotnisku, nie mamy gdzie się podziać, gdzie iść. Nie wiemy, co z nami będzie - powiedział pan Stanisław, który wykupił wycieczkę z biura podróży Alfa Star. - Nie ma nikogo, żeby nam pomógł, jesteśmy sami - stwierdził. - Odstawili nas na bok. Niektórzy pojechali do hotelu, prawdopodobnie wrócą, a nas zostawili, informując jedynie, że nasze rezerwacje nie wpłynęły do hotelu - dodał.
Wśród turystów na Rodos są także małe dzieci. - Do godziny 14.00 wszystko miało się rozstrzygnąć. Mieliśmy wiedzieć, czy mamy jechać do hotelu, czy też nie.(...). Teraz chyba wrócimy do kraju - powiedział pan Stanisław.
Inna grupa turystów nie wyleciała z gdańskiego lotniska do Bułgarii. Jako oficjalną przyczynę podano awarię samolotu.
Biuro podróży Alfa Star ogłosiło upadłość po godzinie 14.00. W komunikacie zapewniono, że "trwa uruchomienie procedury przewidzianej prawem (art. 5 ustawy o usługach turystycznych tekst jednolity Dz.U.2014.196 z dnia 2014.02.12) mającej na celu w szczególności zagwarantowanie powrotów turystów do kraju oraz umożliwienie im skutecznego wykonania innych przysługujących im praw w tym prawa do zwrotu wszystkich wniesionych środków".
TVN24/x-news, Kontakt 24