Kopacz: Europa nie może od nas żądać rzeczy nierealnych

Kopacz: Europa nie może od nas żądać rzeczy nierealnych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot. Fot. Maciej Śmiarowski / KPRM/ Flickr)
- Polski nie stać dzisiaj na przyjmowanie imigrantów ekonomicznych, ale chcemy przyjmować uchodźców, tych którzy nie mogą w swoim kraju czuć się bezpiecznie - mówiła Ewa Kopacz w trakcie swojego wystąpienia na Forum Ekonomicznym w Krynicy-Zdroju.
- Ja dzisiaj powtarzam tym moim kolegom, którzy mówią "to nie jest nasza sprawa", mówię im: to jest właśnie test na przyzwoitość - podkreśliła premier. - Możemy powiedzieć "nam nic do tego, niech sobie Europa z tym radzi", tylko pytam, co powiemy naszym obywatelom, kiedy zmieni się sytuacja za naszą wschodnią granicą i to my będziemy potrzebowali pomocy, bo uchodźców, którzy będą przybywać, będą setki tysięcy. Co wtedy? - pytała.

Szefowa rządu przypomniała, że i my korzystaliśmy z solidarności naszych partnerów z Europy wtedy, kiedy mieliśmy swoich uchodźców. - Dzisiaj nie możemy o tym zapomnieć. Nie możemy być nieczuli na to nieszczęście, które każdego dnia nasze media pokazują, a jednocześnie mówić: chcemy być solidarni tylko w jedną stronę - zaznaczyła.

Premier Ewa Kopacz podkreśliła, że nasza solidarność z Europą musi być odpowiedzialna. Powiedziała także, że Europa nie może od nas żądać rzeczy nierealnych. - Polski nie stać dzisiaj na przyjmowanie imigrantów ekonomicznych, ale chcemy przyjmować uchodźców, tych którzy nie mogą w swoim kraju czuć się bezpiecznie - wyjaśniła.

Plan Junckera

Jean-Claude Juncker na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego wygłosił przemówienie o stanie Unii Europejskiej. Stwierdził, że kraje UE nie mogą się kłócić o to, czy przyjąć uchodźców, gdyż w Europie "każdy kiedyś był uchodźcą". Podał przy tym przykład Szkotów, Irlandczyków i Polaków. Według dokumentu opublikowanego przez Komisję Europejską, do Polski trafi w sumie 9287 imigrantów poza dwoma tysiącami, których zadeklarowaliśmy przyjąć w czerwcu. Kilka godzin po wystąpieniu Jean-Claude'a Junckera, Komisja Europejska opublikowała dokument, w którym opisała rozdział uchodźców między kraje UE. Do Polski trafi w sumie 9287 osób - 1207 imigrantów i uchodźców z Włoch, 3901 z Grecji i i 4179 z Węgier. Nasz kraj ma przyjąć czwartą co do wielkości grupę imigrantów po Niemczech, Francji i Hiszpanii.

wprost.pl, tvn24.pl