Amerykańscy Żydzi stanęli w obronie Polski. Przypomnieli 17 września i Katyń

Amerykańscy Żydzi stanęli w obronie Polski. Przypomnieli 17 września i Katyń

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jedna ze zbiorowych mogił w Katyniu (fot. mat. arch.) 
Komitet Żydów Amerykańskich wydał oświadczenie, w którym “potępił rewizjonizm historyczny przeciwko Polsce” jaki rozpoczął ambasador Federacji Rosyjskiej Siergiej Andriejew.
"To absurd i w rzeczywistości nikt nie powinien zdawać sobie z tego sprawy lepiej niż Moskwa” – brzmią jedne z pierwszym słów oświadczenia, odnoszącego się do wypowiedzi ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa, który na antenie TVN24 stwierdził, że Polacy współpracowali z Hitlerem, a 17 września 1939 roku ZSRS nie napadł na Polskę. 

Polska pierwszym napadniętym krajem

Komitet Żydów Amerykańskich (AJC – red.) w oświadczeniu przypomniał, że Polska była pierwszym krajem napadniętym przez Hitlera, co stanowiło początek II wojny światowej. "Pomimo dzielnej walki przeciwko najeźdźcom, polskie siły były mniej liczne, niedozbrojone i pokonywane dzięki lepszym decyzjom taktycznym” – napisano w dokumencie. Przypomniano także, że w tym samym czasie, gdy Polacy stawiali opór agresorowi z zachodu, "Związek Sowiecki był sojusznikiem nazistowskich Niemiec”. "Niechlubny pakt Ribbentrop-Mołotow został podpisany 23 sierpnia 1939 roku” - zaznaczono.

Agresja i Katyń

W dokumencie ACJ stwierdzono, że ambasador Andriejew "całkowicie zignorował" fakt, iż Związek Sowiecki zaatakował Polskę i rozpoczął okupację wschodniej Polski w dniu 17 września 1939 roku. "Niesprowokowane działania Stalina doprowadziły do stałej zmiany wschodniej granicy Polski” – zaznaczono. “Co więcej, wiosną 1940 roku, tysiące polskich oficerów zostało zamordowanych przez NKWD, tajną policję sowiecką, w lesie katyńskim. Przyznanie się do tej oczywistej i bolesnej prawdy zabrało Moskwie ponad 5 dekad” – wskazano.

Następnie oświadczenie przypomina, że Hitler w czerwcu 1941 zaatakował Związek Sowiecki przez co Stalin stał się sojusznikiem Zachodu i to wojska sowieckie pomogły przeszkodzić w realizacji “marzenia Hitlera o 1000-letniej Rzeszy Niemieckiej”. "Żaden kraj nie poniósł większych strat militarnych i cywilnych niż ZSRS – dodano", po czym zaznaczono, że "ignorowanie przez rosyjskiego ambasadora szalenie bolesnej i dobrze udokumentowanej historii lat 1939-1941 (…) jest jawnym wysiłkiem by odwrócić uwagę od sprawców i skierować ją na ofiary”.

"Możemy mieć jedynie nadzieję, że jego zwierzchnicy w Moskwie szybko zdystansują się od wypowiedzi ambasadora” - podkreślono w zakończeniu.

Wprost.pl