Grosicki: Miałem dużo złych zagrań, ale...

Grosicki: Miałem dużo złych zagrań, ale...

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
- Miałem dużo złych zagrań w tym meczu, biorę odpowiedzialność na siebie za drugiego straconego gola. Ostatnia wrzutka była zła, ale na szczęście ktoś na górze nad nami czuwał. Jesteśmy w niezłej sytuacji, na pewno lepszej, niż w przypadku porażki - powiedział po remisie 2:2 ze Szkocją Kamil Grosicki.
Polska w dramatycznych okolicznościach zremisowała ze Szkocją 2:2 w meczu eliminacji Euro 2016. Biało-czerwoni przegrywali 1:2, ale bramkę na wagę jednego punktu w ostatnich sekundach spotkania zdobył Robert Lewandowski.

Reprezentacja Polski lepszego początku meczu w Glasgow nie mogła sobie wymarzyć. Już w 3. minucie biało-czerwoni objęli prowadzenie. Świetnym prostopadłym podaniem w tempo popisał się Milik. Piłkę przejął Lewandowski, napastnik Bayernu znalazł się sam na sam z bramkarzem i trafił do siatki. Polacy pilnowali ustawienia i kontrolowali sytuację na boisku. Świetnie w środkowej strefie spisywał się Krychowiak, który dobrze czytał grę i często przerywał akcje rywali.

W 30. minucie powinno być 1:1. Lewandowski zagrał do Błaszczykowskiego, Kuba miał mnóstwo czasu i sporo miejsca, ale posłał piłkę między nogami obrońcy minimalnie obok słupka. W końcówce pierwszej połowy gospodarze obudzili się i częściej gościli pod bramką Fabiańskiego. Na chwilę przed zejściem do szatni Szkoci niespodziewanie doprowadzili do remisu.Mnóstwo miejsca zostawili Polacy przed szesnastką. Ritchie obrócił się i fantastycznie uderzył lewą nogą w samo okienko. Do przerwyna Hampden Park w Glasgow mieliśmy 1:1.

Cud w ostatniej sekundzie

Po zmianie stron na boisku pojawił się chaos, a Polacy nie grali już tak pewnie, jak przez pierwsze 45 minut. Szkoci z każdą minutą rozkręcali się w ofensywie, a ich gra przyniosła efekty w 62. minucie. Po dokładnym płaskim podaniu w pole karne, S. Fletcher precyzyjnie uderzył lewą nogą i pokonał Fabiańskiego. Sytuację skomplikowała się jeszcze bardziej, ponieważ boisko z powodu urazu musiał opuścić Milik. Z każdą minutą na stadionie w Glasgow robiło się coraz bardziej dramatycznie. Gospodarze mieli korzystny wynik i cofnęli się do defensywy. Wtedy biało-czerwoni przejęli inicjatywę. W końcówce próbowali zaskoczyć rywali strzałami z dystansu. Uderzał m.in. Krychowiak, ale pewnie między słupkami spisywał się Marshall.

W ostatnich sekundach meczu sędzia podyktował rzut wolny dla Polaków. Pod bramkę rywali pobiegł nawet Fabiański. Grosicki miękko dośrodkował w pole karne, piłka prześlizgnęła się między zawodnikami, odbiła się od słupka i znalazła się za plecami bramkarza. Błyskawicznie ruszył do niej Lewandowski, który ofiarnie wślizgiem wepchnął futbolówkę do siatki.

Polska ostatecznie zremisowała ze Szkocją 2:2. To oznacza, że ostateczna walka o awans do Euro 2016 rozegra się w niedzielnym meczu z Irlandią.

Wprost.pl


Galeria:
Szkocja - Polska. Zobacz najlepsze memy