Czy Rosji zabraknie pieniędzy przez zaangażowanie w Syrii?

Czy Rosji zabraknie pieniędzy przez zaangażowanie w Syrii?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czołg T-90 (fot. kremlin.ru)
Akcja rozpoczęta przez siły rosyjskie w Syrii jest nie tylko trudna z logistycznego punktu widzenia, ale także kosztowna. Dla Rosji, która straciła z powodu zachodnich sankcji ok. 40 mld dolarów i znacznie więcej z powodu spadku cen ropy, to poważny problem.
Kremlowskie kierownictwo państwa uznaje jednak wydatki na armię za priorytetowe, nawet mimo koniecznych cięć wydatków na cele cywilne (zmniejszono np. środki na utrzymanie i tak już mocno zużytej infrastruktury). W tym roku budżet armii rosyjskiej osiągnął 84 mld dolarów (to czwarte miejsce w rankingu światowym).

Z powodu zaangażowania na wschodzie Ukrainy pieniądze topnieją jednak w nieprzewidzianym tempie (w pierwszym kwartale wydano połowę całorocznych funduszy). Igor Sutyagin z londyńskiego ośrodka analitycznego RUSI twierdzi, że władze kremlowskie poza oficjalnym budżetem Ministerstwa Obrony stworzyły niejawny „fundusz specjalny”, na którym znajduje się ok. 60 mld dolarów. Prawdopodobnie z tych środków finansowana jest operacja syryjska.

„Zaskórniaki” Moskwy mogą jednak okazać się niewystarczające na długotrwałą operację prowadzoną 1500 km od południowych granic Rosji. Tym bardziej że w planach jest utworzenie stałej bazy lotniczej w Latakii (byłby to drugi rosyjski przyczółek w Syrii obok bazy morskiej w Tartusie). Kosztowny jest też sprzęt wysyłany na Bliski Wschód. Nie wiadomo przy tym, ile broni otrzymają siły syryjskie.

Powstańcy donoszą, że wojska Asada zaczęły ostatnio używać czołgów T-90, wyrzutni rakiet „Smiersz” i dronów. Rosjanie wykorzystują do akcji samoloty i helikoptery, sprowadzili też dziesiątki dronów. Bombardowania prowadzą głównie przy użyciu myśliwców Su-30 i Su-34 oraz wystrzeliwanych z okrętów pocisków samosterujących 3M-14. Dla syryjskich sił lądowych wielką pomocą jest wykorzystanie samolotu rozpoznawczego typu Ił-20 i zaawansowanego systemu zakłócania łączności radiowej przeciwnika „Krasucha-4”.

Tekst ukazał się w najnowszym numerze "Wprost", który dostępny jest w kioskach i salonach prasowych na terenie całej Polski od poniedziałku 12 października. Najnowsze wydania można zakupić również w wersji do słuchania oraz na  AppleStoreGooglePlay. "Wprost" dostępny jest także w formie e-wydania.