Premier Ewa Kopacz wygłosiła orędzie, w którym zaapelowała do Polaków o udział w wyborach parlamentarnych. Podkreśliła także, że na świecie Polska jest stawiana jako wzór.
- Polska to wolny i demokratyczny kraj. Na Polskę patrzy się dziś z uznaniem i szacunkiem. Wzbudzamy zainteresowanie świata nie dramatycznymi wydarzeniami, jak w przeszłości, ale naszymi sukcesami i rosnącym znaczeniem - powiedziała Kopacz i zaznaczyła, że "świat i Europa przyglądają się szczególnie uważnie" na kilka dni przed wyborami, wobec czego ona jako "premier polskiego rządu" jest zobowiązana przypomnieć o konieczności spełnieniu "obywatelskiego obowiązku, jakim jest udział w wyborach".
- Zamiast o obowiązku wolę jednak mówić o święcie. I gorąco namawiam państwa, żebyście tak do możliwości głosowania podeszli. Bo wybory są świętem i świadectwem naszej wolności. To od wyborów wszystko się zaczęło w 89 roku. Mówiliśmy wtedy, dajcie nam, Polakom, wolność i czas, a zobaczycie, jakie państwo zbudujemy. I zbudowaliśmy. Jesteśmy jednym z liderów Europy, mamy ósmą gospodarkę w Unii i dwudziestą pierwszą na świecie. Spełniamy wszystkie europejskie standardy demokracji, szanujemy mniejszości narodowe, a swoboda mediów jest większa niż w niektórych tak zwanych starych demokracjach - podkreśliła szefowa rządu.
- Dziś, kiedy jakiś kraj zyskuje niepodległość, albo zaczyna się reformować, za wzór stawia mu się właśnie Polskę. Polskę jako symbol sukcesu. To nie znaczy, że mamy już to wszystko, czego byśmy chcieli. Przed nami jeszcze wiele pracy. Jest o wiele za wcześnie, żeby powiedzieć, że osiągnęliśmy już cel - dodała Kopacz i zaapelowała, by pamiętać w jakim miejscu Polska była w 1989 roku i "z jakiej straszliwej biedy wychodziliśmy". - Przypomnijmy sobie te upadające zakłady, bezrobocie, głodowe pensje, gigantyczne zadłużenie. Nikt nie pamięta, że mieliśmy jeszcze rosyjskie wojska na swoim terytorium. Nie minęło wcale tak wiele lat, a wydaje się, że od tamtych czasów dzielą nas lata świetlne - wskazała.
- Dzisiejsza Polska napawa dumą. Nikt nam tego nie dał w prezencie. To Polacy swoją ciężką pracą, zaradnością, wyrzeczeniami udowodnili, jakim są silnym i mądrym narodem, udowodnili, że rzeczywiście jedyne, czego potrzebowaliśmy, to wolność i czas. I ani wolności ani czasu nie zmarnowaliśmy. Dlatego bardzo państwa proszę. Bez względu na to, na kogo chcecie głosować. Zastanówcie się dobrze, a potem spotkajmy się wszyscy w niedzielę przy urnach wyborczych. Pokażmy światu, że umiemy świętować naszą wolność, którą tak bardzo kochamy zakończyła Kopacz.
Premier.gov.pl
- Zamiast o obowiązku wolę jednak mówić o święcie. I gorąco namawiam państwa, żebyście tak do możliwości głosowania podeszli. Bo wybory są świętem i świadectwem naszej wolności. To od wyborów wszystko się zaczęło w 89 roku. Mówiliśmy wtedy, dajcie nam, Polakom, wolność i czas, a zobaczycie, jakie państwo zbudujemy. I zbudowaliśmy. Jesteśmy jednym z liderów Europy, mamy ósmą gospodarkę w Unii i dwudziestą pierwszą na świecie. Spełniamy wszystkie europejskie standardy demokracji, szanujemy mniejszości narodowe, a swoboda mediów jest większa niż w niektórych tak zwanych starych demokracjach - podkreśliła szefowa rządu.
- Dziś, kiedy jakiś kraj zyskuje niepodległość, albo zaczyna się reformować, za wzór stawia mu się właśnie Polskę. Polskę jako symbol sukcesu. To nie znaczy, że mamy już to wszystko, czego byśmy chcieli. Przed nami jeszcze wiele pracy. Jest o wiele za wcześnie, żeby powiedzieć, że osiągnęliśmy już cel - dodała Kopacz i zaapelowała, by pamiętać w jakim miejscu Polska była w 1989 roku i "z jakiej straszliwej biedy wychodziliśmy". - Przypomnijmy sobie te upadające zakłady, bezrobocie, głodowe pensje, gigantyczne zadłużenie. Nikt nie pamięta, że mieliśmy jeszcze rosyjskie wojska na swoim terytorium. Nie minęło wcale tak wiele lat, a wydaje się, że od tamtych czasów dzielą nas lata świetlne - wskazała.
- Dzisiejsza Polska napawa dumą. Nikt nam tego nie dał w prezencie. To Polacy swoją ciężką pracą, zaradnością, wyrzeczeniami udowodnili, jakim są silnym i mądrym narodem, udowodnili, że rzeczywiście jedyne, czego potrzebowaliśmy, to wolność i czas. I ani wolności ani czasu nie zmarnowaliśmy. Dlatego bardzo państwa proszę. Bez względu na to, na kogo chcecie głosować. Zastanówcie się dobrze, a potem spotkajmy się wszyscy w niedzielę przy urnach wyborczych. Pokażmy światu, że umiemy świętować naszą wolność, którą tak bardzo kochamy zakończyła Kopacz.
Premier.gov.pl