Waldemar Tyl, wiceszef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie potwierdził w rozmowie z TVN24, że policja zatrzymała kobietę, która próbowała oszukać Kancelarie Prezydenta Andrzeja Dudy, wystawiając fakturę na 50 mln zł.
Kobietę zatrzymało Centralne Biuro Śledcze Policji. Usłyszała zarzut usiłowania oszustwa. Osoba zbliżona do śledztwa ujawniła, że w mieszkaniu zatrzymanej znaleziono mnóstwo faktur, wystawionych m.in. na różne parte polityczne i znane stacje telewizyjne.
Na wystawionej na Kancelarię Prezydenta fakturze wartej 50 mln zł kobieta opisała usługi doradcze, które - według opisu - miały doprowadzić do wygrania przez niego wyborów. Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, rzeczniczka prezydenta, mówiła w październiku, że nikt ze środowiska Andrzeja Dudy nie korzystał z usług firmy prowadzonej przez kobietę. W związku z tym kancelaria złożyła zawiadomienie do prokuratury. - Za rozliczenie kampanii wyborczej odpowiada komitet wyborczy, a Kancelaria Prezydenta nie ma z tym nic wspólnego - tłumaczyła Adamiak-Sroczyńska.
TVN24
Na wystawionej na Kancelarię Prezydenta fakturze wartej 50 mln zł kobieta opisała usługi doradcze, które - według opisu - miały doprowadzić do wygrania przez niego wyborów. Katarzyna Adamiak-Sroczyńska, rzeczniczka prezydenta, mówiła w październiku, że nikt ze środowiska Andrzeja Dudy nie korzystał z usług firmy prowadzonej przez kobietę. W związku z tym kancelaria złożyła zawiadomienie do prokuratury. - Za rozliczenie kampanii wyborczej odpowiada komitet wyborczy, a Kancelaria Prezydenta nie ma z tym nic wspólnego - tłumaczyła Adamiak-Sroczyńska.
TVN24