Krytyka słów Jarosława Gowina. "Nie dla cenzury na uczelni wyższych"

Krytyka słów Jarosława Gowina. "Nie dla cenzury na uczelni wyższych"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot.wprost) 
Jarosław Gowin, minister nauki i szkolnictwa wyższego zapowiedział usunięcie z rankingu naukowych czasopism „jakiś studiów gejowskich lub lesbijskich”. Słowa te oburzyły działaczy Kampanii Przeciw Homofonii, którzy wystosowali w tej sprawie specjalne oświadczenie.

„Działalność akademicka badająca i poddająca krytycznej analizie kwestie związane z różnymi grupami społecznymi, w tym osobami LGBT, ma donośne znaczenie w budowaniu otwartego i opartego na dialogu społeczeństwa” – możemy przeczytać w stanowisku. „Studia gejowsko-lesbijskie, gender oraz queer są integralną częścią tej gałęzi nauki – bez nich nowoczesne, otwarte społeczeństwo nie może się rozwijać” – tłumaczą aktywiści.

Członkowie KPH podkreślają, że dzięki obecności na uczelniach wyższych studiów poświęconych problematyce LGBT studenci mają możliwość konfrontacji ze stereotypami oraz uprzedzeniami odnośnie tych osób. – Niejednokrotnie jest to jedyna okazja na zdobycie rzetelnej wiedzy na temat różnorodności naszego społeczeństwa. Działania antydyskryminacyjne są podejmowane w szkołach niezwykle rzadko –  dodają.

Według KPH usunięcie z rankingu czasopism naukowych poruszających tematykę LGBT jest przejawem cenzury, która może doprowadzić nie tylko do obniżenia jakości polskiej nauki, ale również zastraszenia pracowników naukowych zajmujących się tą tematyką. - Swoboda zgłębiana dyscypliny w kierunkach innowacyjnych jest warunkiem rozwoju osobistego i poczucia bezpieczeństwa. Cenzurowanie pewnych obszarów nauki obniży ich poczucie bezpieczeństwa. Co więcej, będzie sygnałem „przyzwolenia” przez władze na gorsze traktowanie osób LGBT przez społeczność uczelni – mówią przedstawiciele organizacji.

 KPH.org