- Przed trybunałem ma stanąć 5 osób, które zostały oskarżone w sprawie rozpowszechniania tajnych dokumentów. Zgodnie z watykańskim kodeksem karnym, grozi im od 4 do 8 lat pozbawienia wolności - informuje biuro prasowe Stolicy Apostolskiej.
Zgodnie z decyzją porfesora Giuseppe Dalla Torre, przewodniczącego trybunału proces 5 osób oskarżonych o wyciek i rozpowszechnianie tajnych dokumentów ma się rozpocząć 24 listopada.
Wśród nich są m.in. członkowie powołanej przez papieża Franciszka komisji odpowiedzialnej za zbieranie raportów dotyczących finansów Watykanu: hiszpański ksiądz Lucio Vallejo Balda oraz Włoszka Francesca Immacolata Chaouqui, specjalistka ds. PR.
Ponadto, po raz pierwszy w historii sądzeni będą dwaj dziennikarze - autorzy książek poświęconych tzw aferze Vatileaks. Gianluigi Nuzzi oraz Emiliano Fittipaldi, którzy opierając się na sekretnych informacjach opisali przypadki braku kontroli nad finansami oraz wydawaniem pieniędzy niezgodnie z ich celem. Ostatni oskarżony to dawny współpracownik papieskiej komisji Nicola Maio, któremu postawiono zarzut w grupie przestępczej.
- Nie mogę w to uwierzyć. To nie jest proces przeciwko mnie, ale przeciwko wolności informacji. Na całym świecie dziennikarze mają obowiązek publikować poufne informacje i tajemnice, które władza, jaka by ona nie była, chce ukryć przed opinią publiczną - skomentował sprawę jeden z oskarżonych dziennikarzy.
ABC News, Vatican Radio
ABC News
Wśród nich są m.in. członkowie powołanej przez papieża Franciszka komisji odpowiedzialnej za zbieranie raportów dotyczących finansów Watykanu: hiszpański ksiądz Lucio Vallejo Balda oraz Włoszka Francesca Immacolata Chaouqui, specjalistka ds. PR.
Ponadto, po raz pierwszy w historii sądzeni będą dwaj dziennikarze - autorzy książek poświęconych tzw aferze Vatileaks. Gianluigi Nuzzi oraz Emiliano Fittipaldi, którzy opierając się na sekretnych informacjach opisali przypadki braku kontroli nad finansami oraz wydawaniem pieniędzy niezgodnie z ich celem. Ostatni oskarżony to dawny współpracownik papieskiej komisji Nicola Maio, któremu postawiono zarzut w grupie przestępczej.
- Nie mogę w to uwierzyć. To nie jest proces przeciwko mnie, ale przeciwko wolności informacji. Na całym świecie dziennikarze mają obowiązek publikować poufne informacje i tajemnice, które władza, jaka by ona nie była, chce ukryć przed opinią publiczną - skomentował sprawę jeden z oskarżonych dziennikarzy.
ABC News, Vatican Radio
ABC News