Miller: Pani demokracja to kapryśna dama. Wywyższa, ale i szybko strąca

Miller: Pani demokracja to kapryśna dama. Wywyższa, ale i szybko strąca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Patrzę z żalem na to, że wszystkie funkcje kontrolne Sejmu wobec rządu są powoli wyłączane - stwierdził Leszek Miller. - Duży udział ma w tym Platforma Obywatelska, która z butą i szyderstwem odpowiadała na wszystkie propozycje zgłaszane przez SLD - ocenił polityk lewicy.
Leszek Miller przypomniał o obowiązkowych przesłuchaniach kandydatów na ministrów, którzy
musieli zostać pozytywnie zaopiniowani przez Sejm zanim zostali zaprzysiężeni. - Gdy w 93' roku zostałem wyznaczony na ministra pracy i polityki socjalnej musiałem się wykazać kompetencjami. Szkoda, że ten zwyczaj zniknął z Sejmu - wspominał. Były premier mówił również o zwyczaju odpowiadania na pytania posłów w trakcie, gdy sprawował funkcję szefa rządu. - Gdy patrzę na to, że wszystkie funkcje Sejmu są niwelowane, jest mi po prostu przykro - stwierdził. - Swój ogromny
udział ma w tym Platforma Obywatelska - dodał Miller.

- Być może PO zakładała, że nigdy nie przegra wyborów, dlatego z butą o szyderstwem odpowiadała na zgłaszane przez SLD pomysły "jak wygracie wybory, to będzie sobie wprowadzać te wasze wspaniałe propozycje". - Warto jednak pamiętać, że pani demokracja to jest kapryśna dama, potrafi kogoś wywyższyć, ale bardzo szybko potrafi kogoś strącić - dodał.

Leszek Miller skomentował również decyzję Andrzeja Dudy o ułaskawieniu Mariusza Kamińskiego. W jego opinii prezydent popełnił błąd. Polityk lewicy podkreślił, że Kamińskiego skazano za nadużywanie władzy, a teraz mu tę władzę zwrócono. - Przedstawiciel władzy wykonawczej nie powinien ingerować w kompetencje władzy sądowniczej. Prezydent niedobrze zrobił -  tłumaczył.

TVN 24