Z informacji udzielonych przez funkcjonariuszy straży pożarnej wynika, że ogień pojawił się we wschodniej części budynku. Dzięki sprawnej akcji pożar udało się ugasić w bardzo krótkim czasie. Ogień miał wybuchnąć w sypialni, skąd przeniósł się do reszty apartamentu. Według wstępnych doniesień do zdarzenia doszło w wyniku przypadku.
Funkcjonariusze straży pożarnej zapewniają, że poszkodowani nie doznali żadnych poważniejszych uszczerbków na zdrowiu. 5 osób zatruło się dymem, ich stan jest jednak stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
John Hancock Center jest znakiem rozpoznawczym Chicago. W budynku znajduje się centrum obserwacyjne, które często odwiedzają turyści. Z tego miejsca mogą podziwiać panoramę miasta i widok na Jezioro Michigan.
Reuter