- Jeżeli Polska chce wojować z Rosją, to musi być mocarstwem nuklearnym - stwierdził były szef sejmowej komisji obrony narodowej Stefan Niesiołowski.
- Polska może zacząć budować bombę atomową - stwierdził poseł Platformy Obywatelskiej Stefan Niesiołowski. Skomentował w ten sposób zapowiedzi nowego ministra obrony narodowej, który podczas pierwszego spotkania z sejmową komisją obrony narodowej mówił m.in o konieczności utworzenia nowych brygad obrony terytorialnej oraz wydłużeniu kontraktów dla szeregowych.
Wcześniej wiceminister Bartosz Kownacki podkreślał potrzebę zwiększenia liczby żołnierzy ze 100 tysięcy do 150 tysięcy. - Nie tak dawno Macierewicz mówił, że Rosja nam wypowiedziała wojnę. Może sam się szykuje na wojnę? - zastanawiał się Niesiołowski.
Wcześniej wiceminister Bartosz Kownacki podkreślał potrzebę zwiększenia liczby żołnierzy ze 100 tysięcy do 150 tysięcy. - Nie tak dawno Macierewicz mówił, że Rosja nam wypowiedziała wojnę. Może sam się szykuje na wojnę? - zastanawiał się Niesiołowski.
W ramach działań podejmowanych przez parlamentarny zespół badający przyczyny katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz współpracował z wieloma pracownikami amerykańskich uczelni, w tym m.in. z doktorem Wiesławem Biniendą. - Nie sądzę, żeby naukowcy pomogli ministrowi w budowie bomby atomowej. Pan Binienda może skonstruować bombę z kalichlorku, z której strzelałem jak byłem chłopakiem na Wielkanoc- powiedział polityk PO.
Superstacja