Szałamacha w rozmowie z radiem Wnet zapowiedział, że resort już opracowuje odpowiednie autopoprawki do budżetu na 2016 r. Podkreślił jednocześnie, że konkretne projekty związane z wprowadzeniem podatków od banków i supermarketów są na zaawansowanym etapie i są przygotowywane przez posłów. - Naszym zamiarem jest, żeby to były inicjatywy poselskie - dodał.
Według niego, wpływy z podatku bankowego wyniosą 6-6,5 mld zł przy stawce podatkowej 0,39% sumy bilansowej. - W przypadku podatku od supermarketów […] mówimy o kwocie rzędu 2,5-3 mld zł. Spodziewam się burzliwej dyskusji w przypadku tych podatków w Sejmie - powiedział Szałamacha.
Zdaniem Szałamachy, koszty wprowadzenia programu 500+ szacowane przez niektórych na około 20 mld zł są "lekko przeszacowane". - W toku dyskusji pojawiają się głosy, że może należy zastanowić się nad wprowadzeniem odpowiednich progów, w których to świadczenie nie będzie wypłacane - podkreślił.
Minister poinformował również, że resort zastanawia się także nad pewnym zwiększeniem poboru dywidend ze spółek Skarbu Państwa, a także podniesieniem kwotowym deficytu budżetowego pod 3% wyznaczonego limitu. Oznacza to kwotę 1-1,5 mld zł.
- Zaczynamy też naprawę dotyczącego podatku vatowskiego. W bieżącym roku mamy negatywną tendencję, ponieważ dane za październik mówią, że wpływy były o 13 mld zł niższe niż założone w budżecie na 2015 r. [...] To jest nasze wyzwanie na przyszły rok - dodał Szałamacha.
Według opublikowanych kilka dni temu szacunkowych danych, w budżecie państwa na koniec października br. odnotowano 34,49 mld zł deficytu (czyli 74,8% planu przewidzianego w ustawie budżetowej na cały rok). Dochody w okresie styczeń-październik wyniosły 238,91 mld zł, tj. 80,4% planu. Z kolei wydatki sięgnęły 273, mld zł, tj. 79,6% planu.
(ISBnews)