Złoty wiek i czynna kariera. Nadeszła moda na dojrzałość

Złoty wiek i czynna kariera. Nadeszła moda na dojrzałość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Danuta Szaflarska ( fot. Twitter/PaulinaLota)
Kiedy Danuta Szaflarska miała ok. 50 lat, wielkie gwiazdy polskiego kina trzymały się dwóch zasad: nie pokazywać się nikomu bez makijażu i nie podawać prawdziwego wieku. Dziś nikt nie ukrywa, że Danuta Szaflarska, rocznik 1915, gwiazda warszawskiego TR i gościnnie innych scen, to najstarsza czynna zawodowo aktorka w Polsce, a może i na świecie. Ona sama też tego nie ukrywa. Przeciwnie, ktoś, kto w tym wieku żyje aktywnie jak ona, budzi podziw.

Szaflarska jest niezwykła, ale nie jedyna, która w wieku senioralnym nie odpuszcza, pracuje i funkcjonuje w obiegu kultury. Seniorzy wchodzą w obszary zarezerwowane dotychczas dla młodych. Moda, popkultura, sztuka to przestrzenie, w których młodość przestaje już być obowiązującym atutem. Gwiazdy „age plus”, jak można by je nazwać, są wprawdzie tam wciąż wyjątkami, ale są, i to już zwiastuje zmiany. – To bardzo powolne wchodzenie na drogę normalności, w której ludzie w różnym wieku funkcjonują równoprawnie obok siebie – mówi dr Magdalena Rosochacka- -Gmitrzak, socjolog z Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. – Trudno to jeszcze nazwać trendem, ale można już światełkiem w tunelu. Podchwyciliśmy coś, co wydaje nam się atrakcyjne, ale jeszcze nie wiemy dlaczego.

O tym, że społeczeństwo się starzeje, pisze się i mówi od dekad. Jak zauważa socjolożka, od niedawna temat ten z akademickich dyskusji przedostał się do debat społecznych. Można powiedzieć, że stał się modny. Zagościł w kinematografii, coraz więcej ambitnych filmów opowiada o ludziach około sześćdziesiątki, jak „45 lat” brytyjskiego reżysera Andrew Haigha (tytułowa liczba dotyczy rocznicy ślubu). A najnowszy kasowy przykład to ostatnie „Gwiezdne wojny”, ukłon w stronę wiernych fanów, którzy odnajdują tam swoich dawnych bohaterów, tyle że o kilkadziesiąt lat starszych, tak jak oni sami. – Kampanie reklamowe kosmetyków adresowanych do klientek 60 czy 70 plus pokazują, że można się starzeć pięknie, aktywnie i atrakcyjnie. Jak Jane Fonda, aktorka, działaczka polityczna, ale i ikona popkultury, która jest twarzą jednej z takich właśnie kampanii – mówi Magdalena Rosochacka- -Gmitrzak.

Zwiastunów zmian jest więcej, chociaż wciąż niewystarczająco dużo. Popularne sieci odzieżowe reklamują już na wystawach swoich sklepów ubrania, w których pozują nie tylko efemeryczne 16-latki, ale także modele w wieku 40-50 lat. Rynek także powoli dostrzega klienta „age plus” i to, że potrzebuje on ubrań. To jednak odbywa się z naciskiem na słowo „powoli” i raczej tylko w dużych miastach. Ładnych ubrań w niebazarowym stylu dla kobiet i mężczyzn, którzy nie tylko skończyli gimnazjum, ale już mają w tym wieku dzieci, nie sposób znaleźć poza największymi centrami handlowymi.

Cały artykuł pojawił się w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost", który trafił do kiosków w poniedziałek, 25 stycznia 2015 r. "Wprost" można zakupić także  w wersji do słuchaniaoraz na  AppleStore GooglePlay.