- Od początku w dokumentach widnieje zapis o 500 złotych na drugie i kolejne dziecko. Żaden rząd po 1989 roku nie skierował takich środków dla polskich rodzin, nie objął tym programem takiej ilości rodzin, jak my - powiedziała minister.
Zapytana o ewentualne szanse wprowadzenia zmian o których mówiła opozycja Rafalska stwierdziła, że "program jest dokładnie policzony, więc fundamentalna zmiana, taka jak kryterium dostępu, czy wydłużenie wieku pobierania świadczenia, nie wchodzi w grę". - Opozycja może zgłaszać poprawki, tak jak to jest przynależne opozycji i my będziemy te poprawki analizować, ale oczywiście te, które przynoszą skutki finansowe przy przyjętym budżecie na pewno na tym poziomie nie są możliwe - dodała.
Minister zaznaczyła, że "53 proc. polskich rodzin to są rodziny 2+1, a nasz program ma mieć charakter poprawiający dzietność polskich rodzin i sytuację demograficzną Polski" - Jest ona absolutnie dramatyczna, przez wiele lat w tym zakresie niewiele zrobiono - tłumaczyła Rafalska.
Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej odniosła się również do wątpliwości zgłaszanych do projektu dotyczących braku odpowiednich środków w budżecie na realizację przedwyborczych zapowiedzi m.in. o podniesieniu kwoty wolnej od podatku czy darmowych lekach dla seniorów. - Nie wszystko będzie zrealizowane w ciągu pierwszego roku. Wszystko jest przemyślane, minister finansów absolutnie panuje nad finansami, odpowiada za te finanse publiczne. Mówimy też cały czas o tej konieczności uszczelniania VAT-u, mówimy też o wzroście gospodarczym, o polityce rozwoju - tłumaczyła.
RMF 24