Schetyna: Obronimy Polskę przed złymi ludźmi, przed Jarosławem Kaczyńskim

Schetyna: Obronimy Polskę przed złymi ludźmi, przed Jarosławem Kaczyńskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Schetyna (fot. MFAPoland/Flickr)
Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej podczas marszu Komitetu Obrony Demokracji pod hasłem "My, naród" wygłosił przemówienie, w którym podkreślił, że konieczna jest obrona Polski "przed nienawiścią, niechęcią i przed donosem".
– Przyjechaliśmy tu wszyscy, żeby powiedzieć sobie dlaczego musimy bronić Polski i symboli. Przyjechaliśmy bronić symbolu polskiej historii, symbolu polskiego zwycięstwa. Przyjechaliśmy bronić Lecha Wałęsy – mówił ze sceny Schetyna. – Przyjechaliśmy, żeby pokazać, że na początku wszystko zaczęło się w Polsce, że symboliczne zdjęcie Lecha Wałęsy na bramie Stoczni Gdańskiej 31 sierpnia 1980 roku rozpoczęło upadek systemu komunistycznego. Pamiętajmy o tym i niech świat o tym pamięta – dodał polityk.

Schetyna przekonywał, że konieczna jest obrona "Polski obywatelskiej, uśmiechniętej i dumnej ze swej historii przed nienawiścią przed niechęcią, przed donosem, przed inwigilacją". Wskazał, że będzie to "długi marsz", ale możliwa jest "obrona Polski przed złymi ludźmi, przed prezesem Jarosławem Kaczyńskim". – Nie pozwolimy, by Polska została zawłaszczona. Dzisiaj jesteśmy razem i niech zawsze tak będzie, żeby wszyscy wolni, dobrzy, normalni ludzie w Polsce mogli być razem i razem powiedzieć nie państwu PiS, nie Jarosławowi Kaczyńskiemu – dodał.

Marsz KOD w obronie Wałęsy

Przypomnijmy, ulicami Warszawy – z błoni Stadionu PGE Narodowego na Plac Piłsudskiego, przeszła manifestacja KOD w obronie Lecha Wałęsy pod hasłem „My, naród" w trakcie , którego lider KOD Mateusz Kijowski przeczytał list skierowany do uczestników przez Lecha Wałęsę.

TVN24, Wprost.pl