Polski kleryk rozpowszechniał pornografię

Polski kleryk rozpowszechniał pornografię

Dodano:   /  Zmieniono: 
27-letni seminarzysta z Polski został oskarżony o rozpowszechnianie dziecięcej pornografii w związku z głośnym skandalem obyczajowym w austriackim seminarium duchownym.
Jak poinformował austriacki prokurator Walter Nemec, polski seminarzysta (jego nazwiska nie ujawniono), który ściągnął "bardzo wiele" pornograficznych zdjęć ze strony internetowej w Polsce, został oskarżony nie tylko o ich posiadanie, lecz także o rozpowszechnianie pornografii dziecięcej, ponieważ zdjęcia dzieci wykonane w trakcie czynności seksualnych były przechowywane na plikach w komputerach, do których mieli łatwy dostęp inni seminarzyści.

Jeśli zostanie uznany za winnego, seminarzysta może zostać skazany na karę do dwóch lat więzienia. Oskarżony już został wydalony z seminarium.

Skandal, szeroko komentowany w ostatnich dniach przez austriackie media, nagłośnił tygodnik "Profil". W ubiegłym tygodniu pismo to zamieściło zdjęcia przełożonych seminarium diecezji St. Poelten w Dolnej Austrii, całujących i pieszczących kleryków w trakcie swobodnej zabawy.

Jeszcze przed tą publikacją policja wszczęła śledztwo w sprawie zdjęć i filmów pornograficznych, także o charakterze pedofilskim, jakie znaleziono w komputerach seminarium. W następstwie afery rektor seminarium i jego zastępca podali się do dymisji.

Natomiast ordynariusz diecezji St. Poelten, biskup Kurt Krenn, próbuje całą sprawę bagatelizować; szokujące zdjęcia z "zabaw" przełożonych z klerykami określił jako "sztubackie wygłupy".

W austriackich mediach ten 68-letni biskup określany jest jako konserwatysta, skłócony ze znaczną częścią swych wiernych, ale jednoznacznie popierany przez Watykan. Jak pisał "Profil", wyjawienie skandalu stało się możliwe dzięki powstaniu "szerokiego frontu wyższych i najwyższych duchownych diecezji St. Poelten". Grupa ta ma wobec biskupa poważne zarzuty i dąży do pozbawienia go urzędu.

em, pap