Premier Indii ostrzega przed eskalacją konfliktu indyjsko - pakistańskiego. Oba państwa mają broń atomową.
Premier Indii Atal Behari Vajpayee powiedział, że Indie będą się starały rozwiązać spór z Pakistanem środkami dyplomatycznymi, ale "inne opcje pozostają otwarte".
Napięcie między obu krajami wzrosło po ataku na indyjski parlament 13 grudnia, o który Indie oskarżyły działające w Pakistanie grupy kaszmirskich separatystów.
Tymczasem policja w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir aresztowała kolejne czterech osoby w związku z atakiem na krajowy parlament. Liczba osób zatrzymanych w tej sprawie wzrosła do ośmiu, prawie wszyscy pochodzą z Dżammu i Kaszmir, jedynego indyjskiego stanu, w którym większość stanowią muzułmanie.
Podczas ataku zginęło - wg ostatnich danych - 14 osób, w tym pięciu napastników. Pakistan zaprzecza oskarżeniom o jakiekolwiek związki z tym zamachem.
Około dziesięciu różnych grup zbrojnych walczy o oderwanie stanu Dżammu i Kaszmir od Indii. Według władz indyjskich, w trwających od 1990 roku walkach liczba ofiar przekracza 30.000, separatyści natomiast twierdzą, że zginęło prawie 80.000 osób.
Szef indyjskiej armii, generał Padmanabhan oświadczył, że Pakistan rozmieścił wojska wzdłuż granicy i Indie odpowiedzą we "właściwy" sposób.
W nocy z wtorku na środę doszło do incydentu granicznego - wymiany ognia między wojskami indyjskimi i pakistańskimi w spornej prowincji Kaszmir.
Oba państwa dysponują bronią atomową.
les, pap
Napięcie między obu krajami wzrosło po ataku na indyjski parlament 13 grudnia, o który Indie oskarżyły działające w Pakistanie grupy kaszmirskich separatystów.
Tymczasem policja w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir aresztowała kolejne czterech osoby w związku z atakiem na krajowy parlament. Liczba osób zatrzymanych w tej sprawie wzrosła do ośmiu, prawie wszyscy pochodzą z Dżammu i Kaszmir, jedynego indyjskiego stanu, w którym większość stanowią muzułmanie.
Podczas ataku zginęło - wg ostatnich danych - 14 osób, w tym pięciu napastników. Pakistan zaprzecza oskarżeniom o jakiekolwiek związki z tym zamachem.
Około dziesięciu różnych grup zbrojnych walczy o oderwanie stanu Dżammu i Kaszmir od Indii. Według władz indyjskich, w trwających od 1990 roku walkach liczba ofiar przekracza 30.000, separatyści natomiast twierdzą, że zginęło prawie 80.000 osób.
Szef indyjskiej armii, generał Padmanabhan oświadczył, że Pakistan rozmieścił wojska wzdłuż granicy i Indie odpowiedzą we "właściwy" sposób.
W nocy z wtorku na środę doszło do incydentu granicznego - wymiany ognia między wojskami indyjskimi i pakistańskimi w spornej prowincji Kaszmir.
Oba państwa dysponują bronią atomową.
les, pap